Monika Kurska: kim jest pierwsza żona Jacka Kurskiego?

Monika Kurska ma 51 lat. Z Jackiem Kurskim byli małżeństwem 24 lata. Wychowywali wspólnie trójkę dzieci: Antoniego, który ma obecnie 29 lat, 26-letnią Zuzannę i najmłodszego, 13-letniego syna Olgierda. Para rozwiodła się w 2015 roku. Rozprawy sądowe między byłymi już małżonkami toczyły się około roku.

Wbrew zapowiedziom nie poszło gładko, ponieważ Monika i Jacek próbowali udowodnić, że do rozwodu doszło z winy drugiej strony. Za Moniką stanął najstarszy syn Antonii. Jacka wspierała Zuzanna, która w sierpniu 2014 roku oświadczyła, że jest gotowa zeznawać przeciwko matce. Opiekę nad niepełnoletnim Olgierdem sąd przyznał obojgu rodzicom po połowie.

Rozłam w rodzinie był jednak dopiero początkiem. W 2017 roku Jacek Kurski próbował odebrać Monice prawo do opieki nad najmłodszym dzieckiem. W swoim wywiadzie dla wPolityce wielkodusznie stwierdził, że nie będzie od niej wymagał płacenia alimentów. Warto przypomnieć, że w międzyczasie Monika złożyła w gdańskim sądzie wezwanie do zapłaty alimentów, z którymi Jacek Kurski zalegał.

Monika Kurska zdradza kulisy rozwodu

W swojej rozmowie z Faktem, Monika Kurska opowiedziała o porozumieniu, do jakiego doszło w końcu na sali sądowej. Mówi również, że nie ma żalu do byłego męża.

Zawarliśmy porozumienie rodzicielskie odnośnie do małoletniego syna Olgierda, którym opiekujemy się wspólnie. Zawarliśmy również porozumienie materialne, które wyczerpuje wszystkie nasze roszczenia zarówno alimentacyjne, jak i z tytułu podziału majątku. Rozstajemy się w zgodzie. Życzę powodzenia Jackowi w jego dalszej karierze politycznej. […] Nie można mieć pełnej satysfakcji przy rozwodzie. Ogólnie sytuacja jest nieprzyjemna, ale myślę, że jak na to wszystko, co przeszliśmy, to dobrze jest, a będzie lepiej. Mamy szansę zbudować teraz życie na nowo.

Jacek Kurski zbudował sobie życie na nowo z Joanną Klimek. Z byłą dziennikarką TVP związał się w 2016 roku. W 2018 wzięli cywilny ślub. Prawdziwym zaskoczeniem był jednak ślub kościelny. Więcej o skandalu, jaki wywołał ożenek Jacka Kurskiego, pisałyśmy tutaj.

Jacek Kurski i Monika Kurska: jak doprowadzili do rozwodu kościelnego?

Na początek warto zaznaczyć, że rozwód w kościele katolickim nie jest możliwy. Jedynym sposobem na rozstanie się z małżonkiem „po bożemu” jest udowodnienie, że małżeństwo jest nieważne. O tym, jakie warunki należy spełnić, by unieważnić sakrament małżeństwa, możecie przeczytać tutaj.

Dość powiedzieć, że nie jest to zadanie proste, a unieważnienie ślubu kościelnego można uzyskać tylko w wyjątkowych i uzasadnionych wypadkach. Duchowny, ks.Tadeusz Isakowicz Zaleski, przyznaje, że nie wyobraża sobie, czym mógł to uzasadnić Jacek Kurski po 24 latach wspólnego pożycia i wychowywaniu trójki dzieci.

Zobacz także:

Jestem księdzem od 40 lat i po raz pierwszy słyszę o takim przypadku. Nie spotkałem ani w swojej diecezji, ani w innych, chociaż interesuje się tymi sprawami, żeby po 24 latach małżeństwa, kiedy jest troje dzieci na świecie, które są wychowywane przez tych małżonków, nagle ktoś dostał unieważnienie. Trudno uwierzyć w powód. Przecież to nie są nastolatkowie, którzy nie wiedzieli, co robią. Czy oni przez ponad 20 lat nie zdawali sobie sprawy, że małżeństwo jest nieważne?

Dodatkowo kontrowersje budzi fakt, jak szybko Jacek i Monika Kurscy załatwili sobie rozwód kościelny. Cały proces trwał około dwóch lat. To z pozoru wcale nie tak mało, warto zaznaczyć jednak, że zazwyczaj trwa on o wiele dłużej. Na fakt ten zwraca uwagę Mateusz Hładki w Salonie Plejady.

Nie możemy nie odnotować faktu, że pojawiają się pewne głosy oburzenia w opinii publicznej. To nie są głosy hejterskie. Zadziwiające jest to tempo, w jakim udało się ten rozwód kościelny uzyskać, więc na pewno sprawa budzi kontrowersje.

Pojawiają się, również opinie, że być może skandal, jaki wybuchł wokół drugiego ślubu Jacka Kurskiego, byłby mniejszy, gdyby zdradził on powód unieważnienia pierwszego małżeństwa. Nie zrobił tego jednak do tej pory. Monika Kurska również milczy w tej sprawie.