Paulina Młynarska poddała się podwójnej mastektomii. Co było powodem jej decyzji?

"Wahałam się czy o tym pisać. Jednak pomyślałam, że jeśli choć jedna/ jeden z Was weźmie to sobie do serca, to warto", tak zaczęła swoje jedno z najtrudniejszych wyznań, Paulina Młynarska. Dziennikarka ogłosiła, że przeszła profilaktyczną podwójną mastektomię. Do tej niezwykle trudnej decyzji skłoniły ją odkryte jakiś czas temu zmiany morfologiczne, których obecność świadczyła o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi w przyszłości. Młynarska mogła pozostać przy bardziej zachowawczej terapii lekami lub zdecydować się na, jak to sama określiła, „ostre cięcie”, czyli leczenie operacyjne z jednoczesną rekonstrukcją plastyczną. Jak przyznała "decyzja była trudnym procesem", bo ani leczenie farmakologiczne, ani operacja nie są tu łagodnym działaniem pozbawionym skutków ubocznych. 

"Decyzja należy do osoby, której problem dotyczy i to ona musi sama rozważyć swoje „za” i „przeciw”. [...] Jednak podkreślam: na tym etapie jest jeszcze wybór! Ja przed nim stanęłam. [...] Przy takim wskazaniu jak moje, decydując się na zabieg operacyjny zredukowałam dla siebie ryzyko zachorowania na złośliwy nowotwór piersi o około 90%".

Zobacz też: 
Ta kobieta pokazuje życie po podwójnej mastektomii: "Moje cycki przeszły na wcześniejszą emeryturę"
Paulina Młynarska ostro o Małgorzacie Rozenek: „grasz na siebie, a nie na rzecz innych kobiet”
Po premierze filmu Sekielskiego o pedofilii w kościele Paulina Młynarska oskarża Wajdę o molestowanie

Paulina Młynarska poddała się podwójnej mastektomii. "Efekt Angeliny"

Wpis Pauliny Młynarskiej uświadamia jak ważna jest profilaktyka i systematyczne badanie piersi. Dziennikarka zachęca wręcz swoje czytelniczki, by jej wpis skłonił je do kontroli u lekarza, a te, które to zrobią, żeby podzieliły się tą informacją w komentarzach pod postem. To ma ośmielić większą grupę kobiet do tego, by wzięły sprawy zdrowia w swoje ręce i utworzyć kobiecą grupę wsparcia.

"Czuję wdzięczność! Do samej siebie - za to, że się badałam: samobadanie piersi raz w miesiącu, usg, cytologia i mammografia- zgodnie z zalecanym przez mojego lekarza kalendarzem. Do nowoczesnej medycyny, za to że umożliwia nam wykrycie i zbadanie czegoś tak mikroskopijnego, a jeśli trzeba podjęcie na czas skutecznej terapii. Do lekarzy, lekarek, pielęgniarek i całej armii anonimowych ludzi, których praca składa się na nowoczesną diagnostykę - za ich wiedzę, refleks, rzetelność, złote ręce, sokole oczy, czas i talent".

Paulina Młynarska wyjaśniła też, czym jest "efekt Angeliny" i ile kobiet uratowała kontrowersyjna wówczas decyzja hollywoodzkiej gwiazdy, Angeliny Jolie.

"W 2013 roku, aktorka Angelina Jolie zdecydowała się na taką operację i upubliczniła ten fakt, wywołując ogólnoświatową dyskusję o prawie osoby do podejmowania decyzji dotyczącej jej własnych, zagrożonych złośliwym rakiem, piersi. Nigdy nie zapomnę tych mądrali gulgoczących wtedy o „fanaberiach” gwiazdy. Dziś wiemy, że „efekt Angeliny” uratował tysiące kobiet. Na szczęście świat się zmienia. Mastektomia zapobiegawcza jest obecnie, w większości cywilizowanych krajów, normalną i refundowaną procedurą medyczną. W Polsce Od 2019 roku".

Oprócz podziękowań dla wspierających ją najbliższych, Paulina Młynarska nie byłaby sobą, gdyby nie zażartowała, co było jednym z powodów jej decyzji o podwójnej mastektomii. Rzeczywiście trudno spierać się o siłę tego argumentu. 

"Cobyśmy mogły/mogli dalej się tu wykłócać o kształt świata oraz żywcem się doczekać końca patriarchata:)!".