Oscary 2020: Skandal wokół nominacji do Oscarów. To kolejny rok, kiedy znowu pomijane są kobiety
Niedawno poznaliśmy nominowanych do Oscarów 2020. Szkoda tylko, że w najważniejszych kategoriach zostały pominięte kobiety. Co musi się zmienić, żeby w końcu rozbić szklany sufit i dopuścić do tego hermetycznego świata zdolne i kreatywne kobiety.

Oscary 2020: Kobiety pominięte w najważniejszych kategoriach
Za nami ogłoszenie nominacji do Oscarów 2020 i chociaż Akademia Filmowa chwali się rekordową liczbą nominacji dla kobiet - jest ich 62., to niestety w najważniejszych kategoriach zabrakło kobiet. Kobiety w tym roku podobnie jak w latach poprzednich były nominowane głównie w kategoriach takich jak: charakteryzacja, scenografia lub w duecie z mężczyznami. Zabrakło płci żeńskiej w nominacjach do najbardziej prestiżowych nagród, czyli najlepszy film, reżyseria, scenariusz, najlepsze zdjęcia. To pokazuje smutną prawdę: miał być przełom, a znowu nie ma nic.
10 lutego już po raz 92. zostaną wręczone Oscary, a przez te lata tylko jedna kobieta - Rachel Morrison została nominowana za najlepsze zdjęcia w filmie "Mudbound". W kategorii reżyseria sytuacja wygląda podobnie: tylko pięć kobiet w historii Oscara zostało nominowanych do tej nagrody (Linie Wertmüller, Jane Campion, Sofia Coppola, Greta Gerwig), a udało się ją zdobyć jedynie Kathryn Bigelow za wojenny film o mężczyznach "The Hurt Locker. W pułapce wojny" z 2008 roku. Nadzieje optymistów, że nareszcie będzie to przełom umarły, bo nic od tego czasu się nie zmieniło, a kobiety jak były pomijane tak nadal są.
W walce do tegorocznych Oscarów w kategorii reżyseria stanęli sami mężczyźni: Martin Scorsese, "Irlandczyk", Todd Phillips, "Joker", Sam Mendes, "1917", Quentin Tarantino, "Pewnego razu... w Hollywood" i Boong Joon Ho, "Parasite". Widocznie w tym roku nie było miejsca dla żadnej kobiety. Od razu zauważyła ten fakt aktorka Issa Rae, która po ogłoszeniu nominacji powiedziała: "Gratulacje dla tych mężczyzn". My żałujemy, że zabrakło na liście Grety Gerwig, która wyreżyserowała "Małe kobietki", oraz Lulu Wang, twórczyni filmu "The Farewell".
To smutne... W ubiegłym roku nominowano więcej kobiet scenarzystek i reżyserek niż kiedykolwiek wcześniej, ale wciąż stoimy przed oczywistymi wyzwaniami. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni. - powiedziała aktorka Florence Pugh, nominowana do Oscara w kategorii Najlepsza Aktorka Drugoplanowa za rolę Amy w Małych kobietkach.
Magazyn "Time" próbował dowiedzieć się szczegółów jeśli chodzi o skład sekcji reżyserskiej, jednak "Akademia odmówiła podzielenia się z nami informacjami o rozłożeniu płci w sekcji" – pisze Eliana Dockterman i przypomina jak trudno jest się kobietom dostać do tego zamkniętego grona. Jednym z kryteriów jest realizacja minimum dwóch filmów (przy czym przynajmniej jeden z nich musiał doczekać się premiery kinowej w ciągu 10 lat przed chwilą przyjęcia twórcy do Akademii). Produkcje te muszą spełniać "wysokie standardy Akademii". Dodatkowo reżyser czy reżyserka z jednym filmem w dorobku ma szansę na kwalifikację, jeśli produkcja była nominowana w jednej z trzech kategorii: za najlepszą reżyserię, dla najlepszego filmu lub dla najlepszego filmu zagranicznego.
Czytaj także: Oscary 2020: wyniki wyciekły do mediów. Akademia usunęła laureatów ale za późno
Oscary 2020: światełko w tunelu?
Czy w tym, przez lata wydeptanym przez mężczyzn świecie, jest szansa na docenienie kobiet? Patrząc na statystyki widzimy światełko w tunelu. W wyniku głośnych akcji społecznych, takich jak TimesUp, MeToo, czy OscarsSoWhite, akademia podjęła kroki i od 2017 roku zmieniła strukturę demograficzną. Obecnie do 32% wzrosła liczba kobiet (w 2015 roku było ich 25%).
Z każdym rokiem widzimy również wzrost jeśli chodzi o liczbę filmów wyreżyserowanych przez kobiety, granych w amerykańskich kinach. Jeszcze dwa lata temu było ich tylko 4,5%, a w ubiegłym roku liczba wzrosła do prawie 11%.
Mamy nadzieję, że kiedyś ten szklany sufit pęknie i w temacie Oscarów czy Złotych Globów kobiety też będą widoczne, jak to widać na wielu filmowych festiwalach, gdzie docenia się naprawdę dobre reżyserki i ich produkcje.
Oscary 2020 obejrzymy na żywo tylko w CANAL+. W nocy z 9 na 10 lutego stacja będzie transmitować zarówno wydarzenia z czerwonego dywanu, jak i ceremonię wręczenia statuetek. W tym roku szanse na Oscara ma polski film „Boże Ciało", produkcja Aurum Film w koprodukcji z Canal+.
Polecane
Oscary 2020: "Boże Ciało" Jana Komasy z nominacją do Oscara [PEŁNA LISTA NOMINOWANYCH]
„Casanova z sanatorium miał siwe włosy i pięknie pachniał. Ale to jego list sprawił, że znów poczułam się kobietą”
„W Chorwacji poczułam się znów kobietą i to nie za sprawą męża. Ale jego sumienie też nie było czyściutkie”
„Tydzień w hotelu w Chorwacji był zaskakujący. Artur, samotny tata 6-latka, sprawił, że znowu poczułam się kobietą”
„Kobiety ustawiają się do mnie w kolejkach, ale nie chcą miłości. W dzisiejszych czasach to kasa rządzi, nie serce”
„Od lat wzdychałam do męża sąsiadki. Kiedy zmarła, moja podła siostrunia natychmiast owinęła go sobie wokół palca”
„Po śmierci żony, córka zorganizowała mi permanentny post od kobiet. Minął już ponad rok, a ja zaczynam być głodny”
„Myślałam, że córka wyjechała do miasta ciężko pracować. To, co tam wyprawia, to skandal większy niż w telenoweli”
„Kiedy jego nasionko kolejny raz we mnie nie zakiełkowało, on nawet mnie nie utulił. Z rozkoszą zajął się kimś innym”
„Co roku czekam na Święta jak na cud. Liczę na czas z rodziną, a znowu zostaję sama jak palec”
„Afera w naszej parafii zakończyła się skandalem na pół Polski. Kto by pomyślał, że to sprawka proboszcza?”
„Mój mąż to aktywny rodzic. Zamiast biegać wokół mnie przed porodem, biegał kółka wokół bloku, bo miał powód”
Oscary 2020: "Boże Ciało" Jana Komasy z nominacją do Oscara [PEŁNA LISTA NOMINOWANYCH]
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa