Najstarsza stewardessa świata ma 86 lat. Bette Nash latała z Jackie Keneddy na pokładzie

Bette Nash jest nazywana „najstarszą stewardessą świata”. Nie bez powodu dostała ten przydomek, bo lata od 1957 roku i wcale nie myśli o emeryturze. Mówi, że praca dodają jej tylko energii.

Jeśli masz 80 lat, nie masz pojęcia, ile będziesz cieszyć się zdrowiem.

Najstarsza stewardessa świata kocha swoją pracę i nigdy nie miała wątpliwości, co do wyboru swojej życiowej drogi. 

W 1952 roku miałam 16 lat. Siedziałyśmy z mamą w terminalu i czekałyśmy z na nasz lot do Dayton w Ohio. I wtedy zobaczyłam idącą stewardessę i pilotów. Wyglądali tak elegancko. Pomyślałam: to jest praca dla mnie! Lubię ludzi i lubię podróżować - tłumaczyła w wywiadzie dla CNN.

Jackie Kennedy na pokładzie i pełne popielniczki - loty we wspomnieniach Bette Nash

Bette Nash jest wierna liniom American Airlines od 1957 roku ( wcześniej Easter Air Lines). Stewardessa z przyjemnością wspomina sześć dekad spędzonych na pokładzie samolotów. Wśród nich jest historia m.in. o locie spędzonym z Jackie Kennedy.

Pewnego dnia na pokład wsiadła Jacqueline Kennedy. Pamiętam, że miała białe rękawiczki, a pod pachą naręcze magazynów - mówi Bette Nash.

Stewardessa nie wspomina też dobrze zbierania pełnych popiołu popielniczek. Amerykanka latała bowiem w czasach, gdy na pokładzie samolotu dozwolone było palenie papierosów. Trudno to sobie dziś wyobrazić. Są jednak rzeczy, które nie podobają jej się w obecnych obowiązkach stewardessy, jak np. noszenie przez cały lot kapelusika uzupełniającego uniform.

86-latka jest pełna energii i zaraża optymizmem. Widać, że praca to jej pasja. Kto czeka na nią na ziemi? Bette Nash między lotami wraca do swojego niepełnosprawnego syna oraz podopiecznych - w czasie wolnym jest też wolontariuszką. Nie pytajcie kiedy i jak znajduje na to siłę.  

Zobacz także: