Monika Mrozowska jest mamą Karoliny i Jagody, których ojcem jest Maciej Szaciłło. Byli partnerzy utrzymują przyjacielskie relacje, a o skandalach z ich udziałem nie ma mowy. Influencerka i autorka książek kulinarnych ma również dwóch synów - Józefa i Lucjana. Ojcem starszego jest operator filmowy Sebastian Jaworski, zaś młodszego - Maciej Auguścik Lipka, z którym rozstała się tuż po narodzinach wspólnej pociechy. Jak dziś wyglądają relacje Moniki Mrozowskiej z byłymi partnerami jak dzielą się opieką nad dziećmi? Tego dowiedzieliśmy się z wywiadu, którego udzieliła "Party".

Monika Mrozowska

Monika Mrozowska przyznała, że choć z żadnym z partnerów nie udało jej się stworzyć rodziny, to dziś mają dobre relacje. 

Koniec każdej miłości jest trudnym doświadczeniem, ale też lekcją, z której wyciągasz wnioski. Porażką byłoby dla mnie to, gdyby po rozstaniu panował armagedon, który uniemożliwia normalną komunikację. Gdy emocje opadają, przychodzi taki moment, że można razem usiąść i napić się herbaty. Dziś wszyscy gramy do jednej bramki - powiedziała w rozmowie z "Party" Monika Mrozowska.

Influencerka ujawniła, że choć podział opieki nad dziećmi z każdym z partnerów wygląda inaczej, to we wszystkich przypadkach ustalony system sprawdza się:

Z każdym z byłych partnerów mam inny system podziału opieki. Odkąd Lucek skończył rok, jego tata zajmuje się nim średnio co drugi dzień. W pozostałych przypadkach jest to albo opieka pół na pół, albo co drugi weekend.

W rozmowie padło również pytanie o to, czy Monika znów chciałaby się zakochać. Choć wcześniej deklarowała, że jest "gotowa na nowy związek, ale na własnych zasadach", dziś zdecydowanie bardziej skłania się ku temu, by skupiać się na macierzyństwie i opiece nad półtorarocznym Lucjanem. 

Jeśli chcesz zapytać, czy szukam miłości, to od razu odpowiem, że nie, choć może kiedyś się to zmieni. Żebyśmy miały jasność, to nie jest tak, że zamknęłam się na wszelkie relacje damsko-męskie i otaczam się wyłącznie kobietami. Po prostu teraz całą uwagę skupiam na Lucku. Mój syn ma dopiero kilkanaście miesięcy i jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się macierzyństwem. Co przyniesie czas? Zobaczymy - zakończyła.