"Metoda kanapki" w wychowaniu dziecka: ten sposób pokochali rodzice
Pisałyśmy już o wielu metodach wychowawczych, jednak "metoda kanapki" skradła nasze serca. Na czym polega i dlaczego warto wprowadzić ją w życie?

"Metoda kanapki" - co to za metoda?
Temat wychowania dziecka jest jak rzeka bez dna. Każde dziecko jest inne i coś, co sprawdza się w przypadku jednego dziecka, na drugie może nie zadziałać. Świadomi rodzice, którzy nie potrafią poradzić sobie z niesfornym dzieckiem, wciąż szukają sprawdzonych metod.
Jedną z nich poleca amerykański psychiatra dziecięcy Daniel Gregory Amen, który na podstawie swoich obserwacji zauważył, że rodzice mają problem ze zwracaniem uwagi swoim dzieciom. Jedni robią to zbyt surowo, drudzy z kolei są zbyt łagodni. Tymczasem psychiatra namawia rodziców, żeby połączyli bycie stanowczym i kochającym, a ich rodzicielstwo się diametralnie zmieni.
"Metoda kanapki" - to metoda wychowawcza, którą pokochali rodzice na całym świecie. O co w niej chodzi? Ważne jest, żeby zwracając dziecku uwagę, nie przekazywać samych negatywnych komunikatów, tylko "obłożyć" jak w kanapce pozytywnymi słowami. Kolejność jest tutaj nieprzypadkowa, dlatego czytajcie krok po kroku, jak powinniście dawać dziecku przekaz i nie pomijajcie żadnego z tych punktów.
Zapraszamy do galerii.
1 z 4

Pochwała
Oczywiście każdy rodzic najchętniej powiedziałby prosto z mostu o co mu chodzi, ale hola, hola. Dajcie sobie na wstrzymanie i zacznijcie od pozytywnego przekazu. W ten sposób unikniecie negatywnych emocji i jest duża szansa, że dziecko naprawdę zrozumie twój przekaz. Wcale nie chodzi tutaj o wywyższanie dziecka pod niebiosa. Może to być prosty komunikat w stylu: "Podoba mi się, jak sprzątnąłeś swój pokój". Wymień jedną rzecz i przejdź krok dalej.
2 z 4

Wyjaśnij problem
Właśnie teraz nastąpił ten moment, kiedy trzeba przekazać dziecku, co zrobiło nie tak. Bądź konkretna i stanowcza, niech twoje słowa będą konstruktywne. Poproś dziecko, żeby wyjaśniło przyczynę swojego zachowania. Porozmawiajcie o konsekwencjach i spróbujcie znaleźć rozwiązanie. To oznacza, że powinny paść słowa w stylu "Nie podoba mi się, że rozwalasz to, co zbudowała twoja siostra".
Metoda kanapki zaczyna wyglądać w ten sposób:
1. "Podoba mi się, jak sprzątnąłeś swój pokój".
2. "Nie podoba mi się, że rozwalasz budowlę, którą zbudowała twoja siostra".
3 z 4

Daj głos dziecku
Pozwól dziecku powiedzieć coś w swojej obronie. Zazwyczaj to my mówimy i to najczęściej srogim głosem stojąc jak kat nad dzieckiem i nie dajemy mu dojść do głosu. Niech tym razem będzie inaczej i twoje dziecko będzie miało przestrzeń na wypowiedzenie się. Teraz jest odpowiedni moment na kolejny pozytywny komunikat, najlepiej motywujący dziecko.
"Metoda kanapki" prezentuje się jak poniżej:
1. "Podoba mi się, jak sprzątnąłeś swój pokój".
2. "Nie podoba mi się, że rozwalasz budowlę, którą zbudowała twoja siostra".
3. Wiem, że coś cię zdenerwowało i dlatego tak się zachowałeś.
4 z 4

Pokaż swoje uczucia
Ważne, żeby cała rozmowa zakończyła się pozytywnie, a w dziecku nie zostało poczucie winy za niewłaściwe zachowanie. "Chodź, pobawmy się razem i zbudujmy jeszcze większą wieżę ze wszystkich klocków".
Poniżej krok po kroku na konkretnym przykładzie widać, jak wygląda "metoda kanapki":
1. "Podoba mi się, jak sprzątnąłeś swój pokój".
2. "Nie podoba mi się, że rozwalasz budowlę, którą zbudowała twoja siostra".
3. "Wiem, że coś cię zdenerwowało i dlatego tak się zachowałeś".
4. "Chodź, pobawmy się razem i zbudujmy jeszcze większą wieżę ze wszystkich klocków".
Polecane
"Uderzenie czy szarpnięcie to dla dziecka upokorzenie i niczego nie uczy poza pokazaniem władzy rodzicielskiej" [OKIEM EKSPERTA]
„Wychowali mnie dziadkowie, bo rodzice woleli balować. Mało brakowało, a popełniłbym ten sam błąd”
„Moi rodzice odstawili szopkę, gdy pojechaliśmy do ciotki. Myśleli, że w ten sposób położą łapę na jej majątku”
„Matka zaczynała od koperku do ziemniaków, a kończyła na wychowaniu moich dzieci. Miałam dość jej pouczania i krytyki”
„Teściowie zafundowali nam wakacje all inclusive w Grecji. Nie sądziłam, że w ten sposób wkopiemy się w taki grajdołek”
„Rodzice dali mi kredyt zaufania, a ja zawaliłem. Za ten grill w majówkę pójdę na kolanach do Częstochowy”
„Moje wesele zmieniło się w bazar pełen przekupek. Ten festiwal pretensji mógł skończyć się tylko w jeden sposób”
„Zdziwiłam się, skąd moje dzieci mają grubą gotówkę. Wszystko się wyjaśniło, gdy poznałam metody wychowawcze teściowej”
„Mój mąż twierdzi, że wychowam ciepłe kluchy, bo przytulam syna. Jego zdaniem chłopców trzeba od dziecka dyscyplinować”
„Nigdy nie myślałem o Ewie w ten sposób. Czy to możliwe, że zakochałem się w swojej najlepszej przyjaciółce?”
„Rodzice chcieli mnie wydziedziczyć, bo żyłam w grzechu. Nie zamierzałam brać ślubu, bo po co mi ten papierek”
„Z miłością robiłam mężowi kanapki do pracy. Gdy odkryłam, komu je oddaje, odechciało mi się być troskliwą żoną”
"Uderzenie czy szarpnięcie to dla dziecka upokorzenie i niczego nie uczy poza pokazaniem władzy rodzicielskiej" [OKIEM EKSPERTA]
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa