Meghan Markle jest pod ogromną presją

Meghan Markle, 39-letnia amerykańska aktorka, znana jest z licznych skandali i ze swojego swobodnego podejścia do dworskiej etykiety. Jakiś czas temu zapowiedziała, że weźmie udział w wyborach prezydenta USA, co nie przystoi członkowi rodziny królewskiej.

Media rozpisywały się również o tym, jak podczas swojej podróży do Afryki, udzieliła zaskakującej odpowiedzi dziennikarzowi. Sytuacja miała miejsce krótko po narodzinach Archiego. Księżna zapytana, jak radzi sobie z presją bycia na świeczniku, zgodnie z prawdą odpowiedziała, że nie wszystko jest w porządku. Teraz postanowiła wytłumaczyć się z tych słów.

ZOBACZ TEŻ: Rodzina królewska wściekła na Harry'ego i Meghan. Książę ujawnił smutny sekret Diany

Meghan Markle: poród i macierzyństwo

Meghan Markle i książę Harry wzięli udział w podcaście „Therapy”, który porusza tematy dotyczące zdrowia psychicznego. W rozmowie z Galem Kaylą i Thomasem księżna opowiedziała, dlaczego zdecydowała się przestać robić dobrą minę do złej gry.

Wiele osób o tym nie wie, ale czułam się, jakbym przebiegła maraton. Między każdym oficjalnym spotkaniem biegałam do dziecka, aby upewnić się, że jest najedzony, a uwierzcie mi, było tego dużo. Na sam koniec dziennikarz zapytał mnie: "Cóż, wszystko w porządku?". Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moja odpowiedź spotka się z zainteresowaniem całego świata. […] Nie zastanawiałam się nad tą odpowiedzią, po prostu mówiłam szczerze. Miałam chwile bezradności, ponieważ byłam zmęczona. Nie było łatwo.

Bez wątpienia trudno jest pogodzić obowiązki wobec rodziny królewskiej z macierzyństwem. Niektórzy zadają pytanie, czy Meghan Markle próbowała zwrócić uwagę na większy problem. Czy dworska etykieta jest zbyt surowa dla młodych mam?

ZOBACZ TEŻ: Książę Harry i Meghan Markle triumfują w sądzie! Sprawa dotyczyła małego Archiego