Małgorzata Kożuchowska, Agnieszka Dygant i Daria Widawska w Wenecji

Dobiega końca słynny europejski festiwal filmowy w Wenecji, podczas którego najlepsze filmy i reżyserzy mają szansę na Złoty Lwy. Na czerwonym dywanie pojawiły się, na zaproszenie jednego z partnerów festiwalu, aż trzy popularne polskie aktorki. Nie mogło zabraknąć blondwłosej Małgorzaty Kożuchowskiej. Polskie gwiazdy mają szansę nie tylko zabłysnąć na ściankach, tuż obok m.in. Scarlett Johansson czy Brada Pita, ale także obejrzeć znakomite propozycje konkursowe w kategoriach filmowych. Jedną z głośniejszych premier na festiwalu w Wenecji jest z pewnością "Marriage Story" z Adamem Drivererem (znany z serialu "Dziewczyny") i Laurą Dern (z pewnością kojarzycie jej rolę bizneswoman w "Wielkich kłamstewkach" HBO).

Złotego Lwa otrzymał za znakomity, nieco autobiograficzny "Ból i blask" 70-letni reżyser Pedro Almodovar. 

Na czerwony dywan Małgorzata Kożuchowska stylizowana przez Alicję Werniewicz wybrała sukienkę z dekoltem V i falbankami marki Laurelle, Agnieszka Dygant z kolei postawiła na lekką biel z metką Maciej Zień, a Daria Widawska błyszczącą kreację od Paprocki & Brzozowski. 

Wszystkie polskie aktorki na bieżąco relacjonują swój pobyt w Wenecji i pokazują w mediach społecznościowych kulisy wydarzenia. Spacery po malowniczych uliczkach, wycieczki kondolą po weneckich kanałach, włoskie śniadania i przepiękne kreacje doceniają fani Małgorzaty Kożuchowskiej, Agnieszki Dygant i Darii Widawskiej.

"Uwielbiam całą trójkę", "Czyżby kolejny sezon Prawa Agaty?", "Cudownie, aż się chce być z Wami", piszą zachwyceni relacjami obserwatorzy. A jak Wam się podobają polskie akcenty w Wenecji?