Maja Hyży podzieliła się traumatycznym doświadczeniem poronienia. Jej przyjaciółka, Agnieszka Mrozińska mówi, jak czuje się wokalistka
Maja Hyży kilka dni temu ujawniła na swoim Instagramie, że straciła ciążę. O traumatycznym wydarzeniu od początku wiedziała jej przyjaciółka, Agnieszka Mrozińska. Piosenkarka i aktorka zdradziła jednemu z portali, jak z jej perspektywy bolesne wydarzenie wpływa na Maję.

Agnieszka Mrozińska skomentowała w mediach wyznanie Mai Hyży. W rozmowie z portalem "Jastrząb Post" przyjaciółka wokalistki, która kilka dni temu ujawniła w social mediach, że straciła ciążę, ujawniła, jak czuje się Maja Hyży i dlaczego zdecydowała się opisać swoją historię na Instagramie.
Agnieszka Mrozińska mówi, jak Maja Hyży czuje się po utracie ciąży i dlaczego zdecydowała się podzielić swoją historią w sieci
Niedawno Maja Hyży zamieściła na swoim instagramowym profilu poruszający wpis. Ujawniła, że jakiś czas temu poroniła i wciąż nie może pogodzić się z utratą ciąży:
Nie zdążyłam poczuć Twoich pierwszych ruchów. Nie zdążyłam zobaczyć Twoich małych rączek, ani Twoich małych nóżek. Nie zdążyłam, bo Cię już ze mną nie ma... Stres. Silne krwawienie. Karetka. Poronienie. Walcząc o swoich synów, straciłam Ciebie. Dziś wielki smutek. Łzy Nasze i dzieci. Rozpacz. Każdego dnia pracujemy nad tym, by udźwignąć ten ból - zwierzyła się wokalistka.
Maja Hyży poroniła. Wokalistka podzieliła się poruszającym wpisem: "Stres. Silne krwawienie. Karetka. Ta tragedia zmienia wszystko"
Artystka zamieściła na Instagramie post skierowany do nienarodzonego dziecka. Czytając go, trudno postrzymać łzy...
Traumatyczne wydarzenie z życia przyjaciółki skomentowała publicznie Agnieszka Mrozińska:
Wiedziałam. Było to dla mnie bardzo przykre. Maja strasznie chciała powiększyć rodzinę - w ogóle jest stworzona do rodzenia dzieci, jest wspaniałą mamą i wiedząc o tym, jak bardzo jej zależało, jak bardzo się cieszyła, to mi serce pękło. Mocno to przeżyłam. Wczoraj jak czytałam ten wpis, to się popłakałam, mimo że już wiedziałam - powiedziała łamiącym się głosem piosenkarka i aktorka.
Mrozińska potwierdziła, że Maja Hyży wciąż mocno przeżywa osobistą tragedię:
Maja bardzo to przeżywa. Mam nadzieję, że się podniesie.
Agnieszka Mrozińska zdecydowała się także odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Maja postanowiła podzielić się ze światem swoją historią:
Maja jest ogólnie taką osobą, że dzieli się wieloma różnymi sytuacjami ze swojego życia. Ma chyba taką misję, potrzebę - przyznała Agnieszka Mrozińska.
Życzymy Mai Hyży i jej bliskim dużo siły w trudnym dla nich czasie.
Maja Hyży na Instagramie o poronieniu: "Trudno pozbyć się bólu psychicznego. Ta rana może nigdy się nie zagoić"
Maja Hyży poroniła. Wokalistka zabrała głos po raz pierwszy po swoim intymnym wyznaniu na Instagramie. Pisze o bólu, cierpieniu i pustce. Jak się czuje Maja Hyży po poronieniu?
Polecane
„Teściowa przy każdej okazji mówi, że Michał mógł mieć lepszą żonę. Mąż w milczeniu je zupę, a ja czuję się jak śmieć”
„Gdy wygrałam na loterii, przyjaciółka okręciła się wokół mnie jak trujący bluszcz. Uznała, że coś się jej należy”
„Mój narzeczony i przyjaciółka uknuli intrygę jak z taniego romansu. Ich misterny plan zdradził się sam w dniu ślubu”
„Widziałam, jak przyjaciółka męża łypie na niego okiem. Ten chwast tylko czekał, by wpakować się do mojego ogródeczka”
„Zaplamiłam białą sukienkę jagodami i zniszczyłam relację z synową. Czuję się jak stara rzecz wyrzucona na śmietnik”
„Moja przyjaciółka ma 70 lat, a jej rodzinka tylko czeka na spadek. Szczęka im opadnie, gdy dowiedzą się, jak ich wykiwała”
„Od 20 lat moje życie to pranie, gotowanie i sprzątanie. Czuję się jak służąca zamknięta w domowym kieracie”
„Zamieszkałam z synem i jego żoną pod jednym dachem. Dziś czuję się w ich domu jak nieproszony gość”
„Mąż był ze mną z litości, bo nie trafiło mu się nic lepszego. Od dawna czuję się jak substytut kobiety”
„Przyjaciółka mizdrzyła się do mojego narzeczonego, ale przymykałam oko. Do dnia, gdy wróciłam wcześniej z pracy”
„Teściowa panoszy się w naszym domu, a mąż się boi pisnąć słowem. Czuję, że muszę wziąć sprawy we własne ręce”
„Moja dziewczyna ciągle porównuje mnie do byłego. Czuję się jak żałosny rezerwowy, co nigdy nie zagra w 1 składzie”
„Wyjazd do Zakopanego miał być odskocznią, a okazał się porażką. Przyjaciółka cały czas miała minę kwaśną jak rabarbar”
„Teściowa odeszła od teścia i rozbiła u nas obozowisko. We własnym domu czuję się, jak na szkole przetrwania”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa