Magdalena Stępień przekazała najnowszeinformacje o stanie zdrowia synka

Magdalena Stępień kilka dni temu poinformowała, że jej półroczny synek Oliwier poważnie zachorował. "Kochani… Znikając z mediów społecznościowych pragnęłam tylko spokoju dla siebie i dla mojego Synka. Niestety nie było mi to dane. Życie bywa przewrotne i na pewno Wiele i Wielu z Was tego doświadczyło. W tym również i ja. Jednak to z czym przyszło mi się zmierzyć to walka o życie mojego kochanego Synka. (...) Dziś usłyszałam straszną wiadomość, diagnozę – nowotwór – bardzo rzadko występujący guz wątroby" - podzieliła się z fanami smutną wiadomością Magdalena Stępień.

W rozmowie z dziennikarką cozatydzień.tvn.pl, opowiedziała o tym, jak doszło do rozpoznania choroby:

Jestem, jak to mówią, nadgorliwą mamusią. Przed szczepieniem zrobiłam małemu badania krwi, bo chciałam oznaczyć CRP. Wyniki były dziwne. Byliśmy akurat w Warszawie, podjechałam do pierwszego lepszego szpitala, żeby je skonsultować. Lekarze zobaczyli wyniki, dotknęli brzuch i zlecili zrobienie USG. I na tym USG to wyszło.

Modelka zaapelowała do matek, żeby były czujne i nie bagatelizowały objawów: "Każda matka powinna tego pilnować i robić swojemu dziecku od razu po urodzeniu USG jamy brzusznej. Powinno się to robić nawet raz w miesiącu. (…) Ludzie zawsze mówią, że dziecko ma duży brzuszek, bo ładnie je "Duży brzuszek, duży brzuszek. Nic nie szkodzi". Ale właśnie te duże brzuszki są najbardziej niebezpieczne. Trzeba na to patrzeć, obserwować i badać. Podobnie jest z morfologią u takich maluszków. To może dużo zmienić i pomóc we właściwej diagnozie."

Dziś wiadomo, że synek Magdaleny Stępień jest po pierwszej dawce chemioterapii. 

Wojownik po pierwszej chemii - napisała na Instagramie modelka, zamieszczając zdjęcie uśmiechniętego chłopca.

Przeczytaj także:

Magdalena Stępień dziękuje za wsparcie

Kilka dni temu Magdalena Stępień prosiła fanów o modlitwę: "Jedyne, o co chcę Was poprosić to modlitwa w intencji zdrowia mojego Kochanego Olisia. Płynie od Was taka dobra energia, że jeśli wszyscy połączymy się w modlitwie to na pewno stanie się cud." 

Przez ten czas fani mocno wspierali zatroskaną mamę i modlili się za jej synka. W ostatniej relacji Stępień podziękowała za wsparcie:

Zobacz także:

Dziękujemy za modlitwę. Nie przestawajcie się modlić za mnie! Musimy wygrać .

Przeczytaj także:

Mama córki Jakuba Rzeźniczaka wspiera Magdalenę Stępień

Ewelina Taraszkiewicz, z którą Jakub Rzeźniczak ma córkę Inez również mocno trzyma kciuki za zdrowie chłopca. Na swoim Instagramie zamieściła zdjęcia, na których widać dziewczynkę opiekującą się małym Oliwierem.

Jesteś bardzo silnym małym chłopcem i wiem, że lekarze i Bóg dadzą ci zdrowie. Jeszcze pójdziemy na spacer, tak jak chodziliśmy wcześniej - napisała Taraszkiewicz.