Dr Paweł Grzesiowski odradza powrót uczniów do szkoły

Szkoły w Polsce są zamknięte niemal od początku wybuchu pandemii koronawirusa, Do tej pory uczniowie skazani są na zdalne nauczanie w formie online. Kiedy powrócą do szkół i czy otwarcie szkół jest bezpieczne. Na to pytanie odpowiedział najbardziej znany i medialny epidemiolog dr Paweł Grzesiowski. Zapytany przez dziennikarza Radio Zet czy spodziewa się wzrostu zachorowań po otwarciu szkół odpowiedział zdecydowanie, że nowe zachorowania będące wynikiem tej decyzji są sprawą oczywistą.

"W tym roku szkolnym szkół już bym absolutnie nie otwierał, żeby uniknąć dużych zgrupowań dzieci na małej przestrzeni i tłoku w komunikacji miejskiej.[...] można ewentualnie myśleć o powrocie do stacjonarnej nauki w szkołach średnich i na uczelniach. [...] Skoro otworzono żłobki i przedszkola, to na tym należałoby poprzestać.chorowań i nie miejmy złudzeń, że jeśli ten wirus będzie funkcjonował w społeczeństwie, to będzie również dotyczył dzieci w wieku szkolnym.", powiedział dr Grzesiowski.

Dodał, że kolejnej fali zachorowań możemy się spodziewać po kolejnych etapach odmrażania gospodarki w odstępie ok. 3 tygodni. Niestety trudno oszacować, jaką skalę taki wzrost mógłby osiągnąć, ponieważ obecnie nie ma żadnych mierników, które by na to pozwoliły. Kolejnych ognisk zachorowań można tylko uniknąć, gdy zniweluje się skupiska ludzkie, do których z pewnością należą też szkoły.

Czy i kiedy uczniowie wrócą do szkół?

Co na to rząd? W wydanym rozporządzeniu wiceminister edukacji poinformował, że zamknięcie szkół zostanie przedłużone do 26 czerwca, czyli do końca roku szkolnego. Ustalenia te będą dotyczyć uczniów klas 4-8 szkół podstawowych oraz licealistów, z wyjątkiem klas maturalnych.