Hiszpanie odkazili chroniony obszar chlorem. Doprowadzili do biologicznej zagłady.
Świat powoli wraca do normalności. Jednak strach przed koronawirusem jest nadal tak wielki, że doprowadza ludzi do tragicznych w skutkach działań. W małej miejscowości w Hiszpanii, mieszkańcy polali plażę chlorem - tym samym zniszczyli cały ekosystem. Jak dramatyczne skutki tego wydarzenia będziemy obserwować?

Wiele tygodni kwarantanny obudziło na całym świecie wielkie pragnienie powrotu do normalności. Za swobodnym wypoczynkiem z dala od strachu przed pandemią koronawirusa zatęsknili Hiszpanie. Tam lęk jest tak potężny także z powodu wyjątkowo tragicznego bilansu ofiar Covid-19. To, co jednak zrobili mieszkańcy hiszpańskiej wioski Zahara de los Atunes nic nie jest w stanie wytłumaczyć.
Zdezynfekowali plażę chlorem - zabili wszystko, co żyło
Zahara de los Atunes to turystyczna miejscowość słynąca z pięknych plaż i przejrzystej wody. To obszar chroniony ze względu na unikatowość fauny i flory. Mieszkańcy postanowili przygotować się na przyjazd gości i zapewnić im stuprocentowe bezpieczeństwo. Ale według sobie tylko znanej logiki. Z obawy przed zakażeniem Covid-19... zdezynfekowali 2 km piasku na plaży chlorem. Ta silna substancja dezynfekująca, która w za dużym stężeniu staje się trucizną, wywołała ekologiczną zagładę.
Aktywiści są zszokowani. Skalę tragedii podnosi fakt, że żyjące tam zwierzęta jak np. będące pod ochroną rzadkie ptaki wędrowne, sieweczka morska było w okresie lęgowym.
Chlor zabił wszystko na ziemi. Nic tam nie ma. Nawet owadów – mówi jeden z ekologów-wolontariuszy dziennikowi „El Espanol”.
Mieszkańcy przyznali się do błędu, ale na pewno nie unikną kary, gdyż działali bez pozwolenia służb sanitarnych. Największą karę będą jednak obserwować w najbliższych latach, bo szkody jakie wyrządzili przyrodzie są nieodwracalne.
Pisaliśmy wiele o ekosystemie, który przez czas kwarantanny wywołanej pandemią miał okazję na małą stabilizację. W sieci zaistniało wiele memów wyśmiewających teorię jakoby przyroda odbierała sobie swoje prawa na czas ludzkiej izolacji. Są jednak dowody na to, jak ludzka bezmyślność zaggraża przyszłości ziemi bardziej niż jakikolwiek wirus.
Polecane
Zagrożony gatunek żółwi wrócił na plaże w Indiach: kiedy nie ma ludzi zaczynają masowo składać jaja
Natura odbiera to, co do niej należy! Zwierzęta przejmują kontrolę nad opuszczonymi miastami
„Zabawowy wujek zrobił z wesela kuzynki istny cyrk. Nikt nie zapomni tego, do czego doprowadził”
„Ruszyliśmy używanym kamperem w podróż poślubną na Mazury. Ten stary grat o mały włos nie doprowadził nas do rozwodu”
„Przypadkiem usłyszałam, że jestem adoptowana. Gdy dowiedziałam się, kim są biologiczni rodzice, byłam zdruzgotana”
„Byłam strasznie naiwna wierząc w każde słowo męża. Doprowadził nas do ruiny i zniknął z ostatnią złotówką”
„Najpierw zabiegał o moje względy i rwał mnie jak Hiszpan mandarynki, a potem odstawił taki numer. Nie wybaczę mu tego”
„Zostałam adoptowana, ale nigdy nie szukałam biologicznej matki. Gdy dowiedziałam się, kim była, zupełnie mnie zatkało”
„Wychowałem się mówiąc tato do dwóch mężczyzn. Tata Paweł to mój biologiczny ojciec, tata Krystian to kochanek matki”
„Rodzice wyznali mi brutalną prawdę, że jestem adoptowana. Biologiczna matka najpierw mnie oddała, a teraz chce poznać”
„Biologiczna matka naszej córki nie dała nam wyboru. Musieliśmy szybko zdecydować o przyszłości Izy”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa