Katarzyna Glinka będzie walczyć o alimenty dla syna
Katarzyna Glinka kilka dni temu potwierdziła rozstanie ze swoim partnerem Jarosławem Bienieckim. To właśnie z nim ma młodszego syna Leona, który przyszedł na świat w 2020 roku. Związek aktorki przetrwał cztery lata. Dzisiaj Katarzyna Glinka kontaktuje się z byłym partnerem przez prawników, tak przynajmniej donoszą tabloidy.
- To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować" - powiedziała Glinka dla "Super Expressu"
Jak się okazuje Katarzyna Glinka będzie ubiegać się o alimenty na dziecko od byłego partnera.
Jak każda rozsądna i odpowiedzialna mama chcę zadbać również o bezpieczeństwo finansowe naszego syna. Zajmie się tym prawnik - powiedziała w rozmowie z Plotkiem aktorka.
Aktorka mimo problemów w życiu prywatnym, z optymizmem patrzy w przyszłość. W rozmowie z portalem zdradziła plany na przyszłość.
Skupiam się teraz na pracy i zapewnieniu szczęśliwych wakacji moim dzieciom. Kończę też pisać książkę, która wzmocni kobiety - dodaje.
To Cię może zainteresować:
Katarzyna Glinka pisze książkę: o czym będzie?
Aktorka ostatnio na Instagramie poinformowała fanów, że właśnie pracuje nad książką. Będzie to wspólny projekt we współpracy z psycholożką Marzeną Mawricz.
- Poznałyśmy się w "Mieście kobiet" i tak bardzo zaiskrzyło między nami, że postanowiłyśmy tę znajomość kontynuować, bo Marzena szybko zorientowała się, że pod fasadą dziewczyny, która ma super życie, same sukcesy i w ogóle wszystko się jej udaje, tak naprawdę w środku tak nie jest i wcale nie jest tak przebojowo i tak różowo różnych aspektach mojego życia - zdradza Katarzyna Glinka.
Wszystko wskazuje na to, że książka Katarzyny Glinki i Marzeny Mawricz będzie cennym wsparciem dla wielu kobiet.
Bardzo szybko to rozkminiła i pomyślałam sobie, że to nie jest tylko mój problem, ale też moich koleżanek i w różnych sytuacjach życiowych to bardzo wychodzi. Jak jesteśmy matkami, partnerkami, dziećmi swoich matek itd. Pomyślałyśmy sobie, że o tym trzeba napisać - dodaje aktorka. Co więcej w książce zostanie poruszony temat wielu z nas, kobiet, które czują presję bycia idealną w każdym aspekcie naszego życia. Chyba każda z nas może podpisać się pod słowami Kasi Glinki:
Dźwiga na sobie ciężar bycia "super kobietą", która ZAWSZE daje radę... A może czas odpuścić sobie i innym?
Zobacz także: