Jennifer Aniston szczerze o toksycznej matce: "nie byłam dzieckiem, które spełniało jej oczekiwania"
Jennifer Aniston prawie nie rozmawiała z matką Nancy Dow aż do jej śmierci w 2016 roku. Co poróżniło matkę i córkę tak bardzo? Jennifer Aniston zdecydowała się po raz pierwszy na tak szczery wywiad.

Jennifer Aniston wstrząsająco o matce Nancy Dow
Aktorka i jedna z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd Hollywood zdecydowanie nie lubi się dzielić z mediami swoim życiem prywatnym. Mimo, że jej głośne rozstanie z Bradem Pittem nie przeszło bez echa, Aniston rzadko zabierała głos w tej sprawie. Ostatnio wypowiadała się tylko w sprawie świadomego macierzyństwa i broniła kobiety, które po prostu nie czują, że chciałyby mieć dzieci. Wiele wydarzeń w życiu aktorki może wynikać z toksycznej, nigdy nie naprawionej relacji z matką, Nancy Dow. O relacji z nią Jennifer do tej pory nie mówiła prawie nic, jednak nowa rola w filmie "Kluseczka" sprawiła, że gwiazda nawiązała do bardzo trudnej relacji z wymagającą matką. W tej produkcji Netflix Jennifer sama gra byłą królową piękności, która cały czas krytykuje swoje dziecko za to, że nie spełnia jej kryteriów urody.
"Kluseczka" nowy film Aniston o czym jest?
Willowdean, czy jak kto woli tytułowa Kluseczka, grana przez Danielle Macdonald, jest nastoletnią córką byłej królowej piękności (Jennifer Aniston). Mieszkająca w małym teksańskim miasteczku Will z dużą pewnością siebie zbywa uszczypliwości na temat własnej wagi i nałogowo słucha piosenek Dolly Parton. Historia jest trochę podobna do tej z dzieciństwa samej głównej gwiazdy - Nancy Dow, matka Aniston, sama była modelką i nie mogła "wybaczyć" córce, że nie spełnia kryteriów do chodzenia po wybiegach. Matka Aniston miała obsesję i przez całe życie uszczypliwie krytykowała swoją córkę, odbierając jej pewność siebie.
Była modelką i we wszystkim, co robiła, chodziło o prezentowanie się, o to, jak wygląda i o to, jak ja wyglądam. Nie byłam dzieckiem, które nadawałoby się na modelkę, a na takie liczyła i to było coś, co zawsze bardzo we mnie uderzało. BYłam tylko małą dziewczynką, która chciała być kochana i zauważana przez mamę, a ona była zajęta masą całkowicie zbędnych rzeczy, wspomina zmarłą w 2016 roku matkę Aniston.
Problem był tak duży, że relacje między paniami nie poprawiły się aż do śmierci Nancy Dow. Ogromny wpływ miała też książka biograficzna "From Mother and Daughter to Friends: A Memoir", którą Dow wydała w 1999 roku, opisując ze szczegółami siebie i znaną już wtedy córkę. Po jej premierze, Jennifer przestała się odzywać do matki i trwało to dziewięć lat. Nie zaprosiła jej nawet na swój ślub z Justinem Theroux w 2015 roku.
Była bardzo krytyczna. Była bardzo krytyczna wobec mnie. Była modelką, przepiękną, oszałamiającą. Ja nie byłam. Nigdy. I szczerze, nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób. Jej trudno było to wybaczyć, była bardzo małostkowa, trzymała się kurczowo swoich żali., nie szczędziła w wywiadzie krytyki matce.
Ten wywiad dla "Sunday Telegraph" jest z pewnością pierwszą tak szczerą rozmową Jennifer Aniston o toksycznej matce.
Polecane
„Matka zamęczała mnie pytaniami o męża i dzieci. Nie będę eksponatem w jej cyrku osobliwości”
„Dla matki nigdy nie byłam nikim więcej niż śmieciem. Nienawidziła mnie z całego serca, bo nie urodziłam się chłopcem”
„W Dzień Matki byłam sama jak palec. Przygotowałam obiad i upiekłam sernik, a moje dzieci zapomniały o moim istnieniu”
„Matka zaczynała od koperku do ziemniaków, a kończyła na wychowaniu moich dzieci. Miałam dość jej pouczania i krytyki”
„Może nie byłam najlepszą matką, ale wychowałam dzieci i chciałam nauczyć je życia. Teraz to dla mnie obcy ludzie”
„Na wakacjach byłam tak styrana, że pozazdrościłam samotnej matce. Przynajmniej nie musi użerać się z marudnym mężem”
„Przyjaciółka płacze, bo jej facet porównuje ją do byłej. Szkoda, że nie pomyślała o tym, odbijając mi chłopaka”
„Staraliśmy się o dziecko, ale Leon urodził się, gdy byłam wdową. Los jeszcze nie raz ze mnie zadrwił”
„Moja matka zamiast na wnuki, wydaje pieniądze na luksusowe perfumy. Dzieci płaczą, bo jej zachciało się prestiżu”
„Zawsze byłam ciężarem dla mojej matki. Poniżała mnie na każdym kroku. A teraz ta wiedźma oczekuje mojej pomocy”
„Moja córka spóźniła się o 1 dzień z życzeniami na Dzień Matki. Po takiej zniewadze nie wpuściłam jej do domu”
„Mąż rywalizuje z naszymi dziećmi o moją miłość. Oczekuje, że będę mu matkować, bo sam nie dorósł do bycia ojcem”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa