Jak wychować szczęśliwe dziecko? Ten wpis jednej z mam daje do myślenia
Jak wychować szczęśliwe dziecko - to hasło ma w internecie ponad 300 tysięcy wyszukań. Dlaczego w dobie ogólnodostępnej wiedzy i narzędzi, by do tego doprowadzić wciąż czujemy się bezradne i pełne poczucia winy, że tego nie potrafimy? Słowa tej mamy warto wziąć sobie do serca!

Jak wychować szczęśliwe dziecko
Sądząc po ilości publikacji na temat wychowania dzieci i ilości specjalistów w tej materii można by pomyśleć, że wychowanie dziecka nigdy nie było łatwiejsze niż teraz. Ale nic z tego. Co więcej, trudno o bardziej mylną opinię. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że jest zgoła odwrotnie: chyba nigdy wychowanie dziecka na szczęśliwego człowieka nie było trudniejsze! Wspólny czas, który kurczy się do minimum, bo rodzice nieustannie pracują, a dzieci ulegają pokusie gier i innych elektronicznych rozrywek, jest często niewystarczający do tego, by zbudować w dziecku poczucie własnej wartości i przekonanie, że takie jakie jest - jest w porządku.
Jak wychować szczęśliwe dziecko? Ten wpis jednej z mam daje do myślenia
Co więcej, powszechność i dostępność wiedzy (m.in. psychologia w wydaniu telewizji śniadaniowej, ewentualnie ta z internetu) i pomocy mających wskazywać rodzicom dobrą drogę zamiast w istocie pomagać, wprowadza niemały chaos: zamiast kierować rodziców w stronę intuicji i prostych, często najskuteczniejszych rozwiązań, często powoduje tylko większe zagubienie.
No i kolejna rzecz: uleganie powszechnie obowiązującym modom i mimowolne włączanie się w „wyścig szczurów”. Czy naprawdę lekcje języka obcego dla kilkulatka czy codzienne obciążające pozalekcyjne zajęcia zamiast podwórka to coś, co ma pomóc wyrosnąć maluchom na szczęśliwych ludzi? - pozostawiamy tę kwestię otwartą, zwłaszcza, że wnioski i rozwiązania przychodzą najczęściej wtedy, gdy dziecko jest już duże. A o pytaniach, które nachodzą mamy na co dzień, tych podszytych lękiem i ciągłym poczuciem winy, że być może można było coś zrobić lepiej albo inaczej nawet nie wspominamy - to wątek na osobny temat.
Syndrom cesarza u dziecka: na czym polega i jak do niego nie dopuścić?
Jedna z mam na profilu „Dzieci są ważne" zamieściła wzruszający i dający do myślenia wpis, który poniósł się szerokim echem i wywołał burzliwą dyskusję:
„Nie chodzi o to, żeby być rodzicem idealnym, ale warto być rodzicem wystarczająco dobrym.” - kartka z tym cytatem Diany Loomans, założycielki i coach The Quantum Life Institute zawisła w jednym z gabinetów psychologicznych. „Gdybym mogła od nowa wychowywać dziecko, częściej używałabym palca do malowania, a rzadziej do wytykania. Mniej bym upominała, a bardziej dbała o bliski kontakt. Zamiast patrzeć stale na zegarek, patrzyłabym na to, co robi. Wiedziałabym mniej, lecz za to umiałabym okazać troskę. Robilibyśmy więcej wycieczek i puszczali więcej latawców. Przestałabym odgrywać poważną, a zaczęła poważnie się bawić. Przebiegłabym więcej pól i obejrzała więcej gwiazd. Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała. Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała. Budowałabym najpierw poczucie własnej wartości, a dopiero potem dom. Nie uczyłabym zamiłowania do władzy, lecz potęgi miłości."
Pod postem zaroiło się od komentarzy, bo wiele mam zadało sobie podobne pytanie i uległo temu szczeremu wzruszającemu wyznaniu. Większość odpowiedzi miała podobny wydźwięk - za swój największy sukces i wkład w wychowanie szczęśliwego dziecka mamy uważały spędzony wspólnie z dzieckiem czas, uważne towarzyszenie mu w poznawaniu i doświadczaniu świata z zastrzeżeniem jednak, że zawsze jest coś co można by zrobić lepiej. Grunt to nie ulegać temu przekonaniu.
Nikt nie jest idealny. Być wystarczająco dobrym rodzicem to absolutnie wystarczające wyzwanie- zgodzicie się?
Polecane
„Tegoroczna Wielkanoc była jedną wielką farsą. Zdaniem wujka nie jestem prawdziwą kobietą, bo nie mam dzieci i męża”
„Wnuki przestały mnie odwiedzać, bo nie mam Wi-Fi i nie daję kieszonkowego. Od tego zależy miłości do babci”
„Teściowa traktuje moje dzieci jak wnuki 2 sortu. Dzieciom szwagra daje grube koperty, moim zabawki z bazaru”
„Teściowa odstawia cyrk i daje mi rady ze średniowiecza. Nie dociera do niej, że nie chcę wychować córki na potulną gosposię”
Ks. Jan Kaczkowski - cytaty, które dają do myślenia. Poruszające słowa polskiego duchownego
„Młodzież jest niewdzięczna, ale ja mam na to sposób. Gdy córka prosi o kasę, jednym słowem sprowadzam ją do parteru”
„Mam 65 lat i chciałam ten ostatni raz pójść w tango. Dzieci mnie ostrzegały, ale mleko się rozlało”
„Ukochany uciekł za granicę, gdy na teście pojawiły się 2 kreski. Wolę wychować dziecko sama, niż z tchórzem”
„Mąż nie ma pojęcia, co zrobiłam na wyjeździe integracyjnym. Nie mam już złudzeń, że życie z jednym facetem to nuda”
„Codzienne podróże pociągiem zmieniły moje życie. W jednym z wagonów znalazłam ten jeden najcenniejszy skarb”
„Chciałam dać dziecku ciepły dom, więc oddam je do adopcji. Nie mam kasy na jedzenia, a co dopiero na pieluchy”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa