Indie - Kamasutra w świątyni
Indie w popularnej opinii jawią się zazwyczaj jako niezwykle zmysłowy świat, gdzie pięknookie kobiety kuszą swym nieodpartym wdziękiem namiętnych młodzieńców i gdzie narodziła się Kamasutra – traktat o sztuce kochania.

Jak te popularne wyobrażenia mają się do rzeczywistości?
Odpowiedzi spróbujemy poszukać w trakcie podróży po Indiach. Zaczniemy od Radżastanu. W programie m.in. Dźajpur, Dźodhpur, Udajpur, Bundi, Dungarpur. Pałace władców radźpuckich, z powodu których tu trafiłam, urzekają finezją zarówno całych założeń, jak i misternych detali. Spacerując po komnatach, niekiedy doznaję ulotnego wrażenia, że sama staję się jednym z ich wyrafinowanych mieszkańców, zwłaszcza że bardzo lubię nosić w Indiach miejscowe stroje. Są wygodniejsze od europejskich i bardziej przewiewne.
Oglądam niezliczone miniatury zdobiące poszczególne pomieszczenia i przed oczami staje mi zaczarowany świat Indii późnego średniowiecza: władcy w pełnym majestacie bądź oddający się rozrywkom, kobiety podczas toalety kusząco wyginające ciała, zwykle podziwiane przez ukrytego nieopodal mężczyznę, dosłowne przedstawienia aktów miłosnych. Uderza mnie powtarzalność motywów ikonograficznych oraz brak indywidualizacji postaci. Indyjska liryka miłosna, która stanowiła kanwę wielu tego typu dzieł, nie skupia się bowiem na przedstawianiu jednostkowych uczuć. Prezentuje raczej typy bohaterów, ukazywanych w ściśle określonych sytuacjach miłosnych. Wszystkie one są nazwane i sklasyfikowane.
Warto zwrócić uwagę na ambiwalencję postaw wobec miłości małżeńskiej i pozamałżeńskiej.
Z jednej strony małżeństwo stanowi warunek niezbędny życia zgodnego z zasadami hinduizmu. W małżeństwie realizuje się miłowanie (kama) – jeden z trzech podstawowych celów życia człowieka, których spełnienie prowadzi do mokszy, czyli wyzwolenia. Każdemu z nich poświęcono specjalne edukacyjne traktaty. Dharma to postępowanie zgodne z rządzącymi rzeczywistością prawami, artha – aktywność zmierzająca do osiągnięcia dobrobytu, kama natomiast – realizacja przyjemności zmysłowych, erotycznych. Kamaśastry, dzieła poświęcone kamie, nauczały, jak postępować, aby wspomniany wyżej cel zrealizować. Najstarszym znanym dziełem tego typu jest właśnie słynna Kamasutra autorstwa Watsjajany Mallanagi z około IV w. n.e. Wiadomo jednak, że istniało przed nią wiele innych utworów; sam autor wymienia te, na których się wzorował. Z późniejszych zaś wymieńmy Ratijahasję (XII w.) czy Anangarangę (XVI w.).
Traktaty te wręczane były przez matki córkom, przez mężów zaś świeżo poślubionym żonom, aby dobrze przygotować je do życia seksualnego, warunku dobrego małżeństwa. Malarstwo miniaturowe powstające na podstawie tego typu utworów literackich dokładnie ilustruje zawarte w nich informacje. Mamy więc barwną galerię rozmaitych pozycji seksualnych, środków podniecających itp. Szczęśliwe pożycie erotyczne zależało bowiem w równiej mierze od umiejętności technicznych małżonków, jak i unikania monotonii.
Przeczytaj więcej na National Geographic.
Polecane
„Jego żona pojechała do Indii pod pretekstem szukania swojej nowej drogi. Odnalazła ją w ramionach kochanka”
„Gdy wygrałam wycieczkę all inclusive do Egiptu, byłam w niebie. Nie sądziłam, że przeżyję taki koszmar w Hurghadzie”
„Przypadkowo przesunęłam w prawo w aplikacji randkowej. Spotkanie na kawie przerodziło się w ślub na plaży w Gdyni”
„Nad Bałtykiem wdałam się w romans z fotografem. Weszłam mu w kadr, ale długo w nim nie zostałam"
„Wymarzone wakacje w Toskanii zamieniły się w farsę. Mój mąż zagrał rolę skończonego klauna w tej włoskiej tragedii”
„Na wakacjach w Portugalii zakochałam się w ratowniku jak nastolatka. Ale w jego telefonie znalazłam gorzką prawdę”
„Na urlopie w Pradze zgubiłam rozum i serce. W swoim związku czułam się bardziej zagubiona niż w wielkim mieście”
„Hotel w Karpaczu miał nam pomóc w integracji, ale trochę mnie poniosło. Jak teraz spojrzę mężowi w twarz?”
„W rocznicę ślubu zażądałam rozwodu. Nie mogę tkwić w związku, w którym nawet krzaczek borówek jest ważniejszy niż ja”
„Teściowie zafundowali nam wakacje all inclusive w Grecji. Nie sądziłam, że w ten sposób wkopiemy się w taki grajdołek”
„Kupiliśmy z mężem dom w Hiszpanii za grosze i mieliśmy żyć jak w raju. Zamiast tego trafiliśmy w sam środek piekła”
„Na plaży w Rowach młody ratownik szybko złapał mnie w swoją sieć. Ale okazałam się kroplą w morzu jego zdobyczy”
„Kupiłem rower w promocji, żeby nie zgnuśnieć na kanapie. W gratisie dostałem Grażynę i motylki w brzuchu”
„Pracuję na 2 etatach, bo mąż inwestuje w siebie, a nie w nasze małżeństwo. Ale nie to było w tym wszystkim najgorsze”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa