Grażyna Torbicka o ostatnim filmie Piotra Woźniaka-Staraka

Podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni został zaprezentowany ostatni film Piotra Woźniaka-Staraka "Ukryta gra". Grażyna Torbicka w poruszających słowach wypowiedziała się na temat zmarłego producenta: "Polskie kino utraciło ciekawego producenta, który udowodnił, że wie, jak robić dobre filmy pod względem tematów i formy artystycznej. Zarówno jego film Bogowie, jak i Sztuka kochania miały wysoką frekwencję i były dobrymi filmami. Big Love może nie było szczytem jego marzeń, ale to na pewno było uczenie się bycia producentem. Miał głowę pełną marzeń, za którymi podążał i potrafił je realizować".

Grażyna Torbicka o zmarłym producencie: "Miał styl pracy amerykański"

Dziennikarka podkreśliła niezwykłe zaangażowanie i pasję producenta filmowego. "Bardzo dbał o zespół i miał styl pracy amerykański. Robił casting na reżysera jeśli miał dobry temat i scenariusz. Nie jestem pewna, ale w umowie, jako producent, zawsze zastrzegał sobie, że ostateczna decyzja należy do niego. To jest bardzo amerykańskie podejście. Na tę klauzulę niewielu reżyserów się zgadza" - dodała Grażyna Torbicka.

O czym jest ostatni film Piotra Woźniaka-Staraka "Ukryta gra"?

"Ukryta gra" - ostatni film Piotra Woźniaka-Staraka

Ostatni film Piotra Woźniaka-Staraka walczy w konkursie głównym o Złotego Lwa - najważniejszą nagrodę festiwalu. Trzeba przyznać, że konkurencja jest duża, ponieważ o tę prestiżową nagrodę walczą same świetne produkcje, między innymi filmy: "Obywatel Jones" Agnieszki Holland, "Boże Ciało" Jana Komasy, "Kurier" Władysława Pasikowskiego czy "Ciemno, prawie noc" Borysa Lankosza.

Film "Ukryta gra" w reżyserii Łukasza Kośmickiego przenosi nas do lat sześćdziesiątych. U szczytu kryzysu kubańskiego amerykańskie tajne służby porywają genialnego matematyka Joshuę Mansky’ego. Nadużywający alkoholu zapomniany geniusz ma wystąpić w szachowym pojedynku przeciwko sowieckiemu mistrzowi Gawryłowowi na międzynarodowym turnieju w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. Rywalizacja to jednak tylko przykrywka do szpiegowskiej rozgrywki. Kiedy sojusznicy okazują się wrogami i nie wiadomo, komu naprawdę ufać, Mansky musi wykonać decydujący ruch, mający powstrzymać konflikt nuklearny.

W rolę matematyka wciela się Bill Pullman, a partnerować mu będą: Robert Więckiewicz, Lotte Verbeek, James Bloor, Aleksiej Sieriebriakow, Corey Johnson, Nicholas Farrell, Jewgienij Sidichin.

O tym, czy ostatni film Piotra Woźniaka-Staraka zdobędzie Złotego Lwa dowiemy się podczas uroczystej gali, która odbędzie się 21 września.

Zobacz także: