Nowe show stacji TVN7 na początku budziło niemałe kontrowersje. Oto kobiety oświadczają się swoim mężczyznom, na dodatek biorąc błyskawiczne śluby. Okazało się jednak, że widzom spodobała się taka koncepcja. Spotkaliśmy się z prowadzącą program, Małgorzatą Ohme i jedną z bohaterek - Angeliką Mango.

"Kto odmówi pannie młodej?" Małgorzata Ohme o programie i własnym ślubie

Sandra Hajduk zapytała prowadzącą, czy sama byłaby gotowa poprosić swojego partnera o rękę:

Zakładam, że mogłabym coś takiego zrobić, ale będąc przez te kilka dni z uczestniczkami i współuczestnicząc w stresie, który te dziewczyny ponoszą... ile trzeba w sobie mieć odwagi? Wtedy stwierdzam, że chyba bym nie dała rady - zaznaczyła Małgosia Ohme.

Jedną z bohaterek programu była Angelika - mama dwójki dzieci, która zdecydowała się zapytać ukochanego, czy ten się z nią ożeni. Mimo iż usłyszała pozytywną odpowiedź, przyznaje, że sytuacja była dla niej wielkim stresem:

Ja czułam się psychicznie zdeptana. Nie miałam czasu, żeby się zastanawiać, to działo się w takim tempie... Uważam jednak, że to jest przygoda życia i test dla naszej relacji - słyszymy.

Okazuje się, że Małgosia sama marzy o pięknym ślubie. Jak wyznała Gala.pl, ma już nawet wybraną sukienkę:

Marzy mi się, że biorę ślub, śnię o tym. Wybrałam nawet sukienkę. Płaczę na tych wszystkich ślubach, bo siebie sobie wyobrażam. (...)Człowiek zapędził się  w kozi róg. Wydaje nam się, że nie potrzebujemy żadnych granic, nakazów i zakazów. Z drugiej strony formalność zobowiązania daje nam szansę przeanalizowania - powiedziała.

Zobacz także:

Cały wywiad z Małgosią i Angeliką zobaczycie poniżej: