Ewelina Flinta, choć występowała wcześniej w Teatrze Buffo, zaistniała w mediach dopiero jako uczestniczka pierwszej edycji "Idola". Było to dokładnie 20 lat temu. 23-letnia wówczas Lubuszanka zajęła drugie miejsce, tuż za Alicją Janosz. Muzyczne show oglądały miliony Polaków, a więc na fali jego sukcesu również Flinta wydała swój krążek. W 2003 roku ukazało się "Przeznaczenie", które szybko uzyskało status złotej płyty. Album promowała piosenka "Żałuję", która długo utrzymywała się na listach przebojów, ostatecznie stając się jedną z najpopularniejszych piosenek początku lat 2000. Dwa lata później na rynku pojawiła się kolejna płyta Flinty - "Nie znasz mnie". Niestety, po jej wydaniu artystka praktycznie zawiesiła swoją działalność, a na scenie pojawiała się sporadycznie. W 2008 roku wraz z Łukaszem Zagrobelnym na potrzeby filmu "Nie kłam, kochanie" nagrała piosenkę "Nie kłam, że kochasz mnie". Utwór szybko stał się radiowym przebojem i otrzymał wiele nagród. Jednak dopiero teraz artystka powraca z własnym, solowym materiałem.

Ewelina Flinta 2022: nowa płyta, nowy look. Jak dziś wygląda Ewelina Flinta?

W marcu tego roku Ewelina Flinta ogłosiła, że od tej pory będzie reprezentować ją agencja Echo Production, a ona sama zaczyna pracę nad nowym materiałem. Nowy rozdział! Z ogromną przyjemnością ogłaszam, że zaczynam współpracę z agencją Echo Production. To management artystyczny, agencja koncertowa i wydawnictwo. [...] Echo współpracuje m.in. z: Mazolewskim, Meek Oh Why?, Bisz/Radex, Chłopcy Kontra Basia [...]" - napisała w instagramowym poście artystka. 

Kilka dni temu Ewelina Flinta poinformowała, że 2 sierpnia 2022 w warszawskiej Kinokawiarni Stacja Falenica odbędzie się prapremiera jej nowej płyty. Bilety na wydarzenie wyprzedały się w ekspresowym tempie, a fani wprost nie mogą się go doczekać. komentarzach: "Ta prędkość, z jaką znikają bilety, pokazuje, jak ludzie czekali!", "Pozdrawiam serdecznie i czekam", "To jest najpiękniejsza wiadomość, jaka mogła mnie spotkać ostatnimi czasy. Jestem spragniony Twojej nowej twórczości" - czytamy pod postem. Na ten moment tytuł albumu nie jest znany.

Wokalistka przez ostatnie 17 lat przeszła metamorfozę także wizualnie. Zrezygnowała z długich włosów na rzecz klasycznego boba. Takie cięcie pięknie podkreśla rysy twarzy.

Więcej nowych zdjęć Eweliny Flinty znajdziecie w galerii pod artykułem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: