Dzieci znęcały się nad ROŚLINĄ: skutki zaskoczyły wszystkich
Niesamowity eksperyment Ikea: co się stało z rośliną, którą dzieci dręczyły i zastraszały słowami?

Eksperyment Ikea - dzieci znęcały się nad rośliną
Znęcanie się i werbalne prześladowanie ma fatalne skutki, o których postanowiła przypomnieć Ikea. "W Ikea wierzymy, że szczęście rozprzestrzenia się dzięki temu, jak traktujemy siebie nawzajem" - twierdzą organizatorzy oryginalnej akcji. W eksperymencie pokazano, co się dzieje z żywą istotą, którą inni zastraszają i szykanują, tyle tylko, że prześladowania dotyczyły... roślin.
Dwie identyczne rośliny ustawiono na terenie szkoły. W pobliżu jednej z nich odtwarzano nagrania głosów dzieci, które wypowiadały różnego rodzaju komplementy. Druga roślina słuchała słów krytyki i pogardy. Poza tym obie rośliny miały dostęp do takiej samej ilości wody i światła słonecznego. Po 30 dniach wszyscy obserwujący rośliny nie mogli uwierzyć własnym oczom: chwalona roślina rozwinęła się i urosła, a ta, nad którą się znęcano, zwiędła.
Agresja w szkole - jest coraz gorzej?
Ikea zwróciła w ten sposób uwagę na fakt, że podobnie na agresję słowną reagują ludzie, a zjawisko przemocy i zastraszania w szkołach wciąż jest obecne, a w niektórych krajach niepokojąco rośnie. We Włoszech zorganizowano nawet niedawno specjalny kurs przetrwania dla nauczycieli, którzy coraz częściej padają ofiarami gróźb i napaści fizycznych.
W Polsce wcale nie jest lepiej: wg raportu PISA z 2017 roku w Polsce zagrożenie przemocą w szkole jest wyższe niż w innych krajach OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). 21,1% uczniów polskich gimnazjów wskazało, że w ciągu ostatniego miesiąca było dręczonych psychicznie lub fizycznie. 11,7% mówiło, że koledzy w szkole naśmiewają się z nich, a 4,1% było ofiarami przemocy fizycznej.
Polecane
„Moja babcia miała romans brzemienny w skutki. Tajemnice rodzinne wyszły na jaw nad trumną dziadka”
„Wakacje nad Bałtykiem miały być ostatnią deską ratunku, a okazały się gwoździem do trumny. Wszystko przez tę jedną rzecz”
„Zdradziłem żonę raz, a potem straciłem wszystko – dom, dzieci, godność. Nie wierzę, że wszystko się tak skończyło”
„Zdziwiłam się, skąd moje dzieci mają grubą gotówkę. Wszystko się wyjaśniło, gdy poznałam metody wychowawcze teściowej”
„Gdy mąż przestał mnie zauważać, pocieszenie znalazłam u brata przyjaciółki. Konsekwencje zaskoczyły nawet mnie samą”
„To miała być impreza integracyjna, która przejdzie do legendy uczelni. Jej rozmach i efekty zaskoczyły nas wszystkich”
„Tata kpi, że wyręczam żonę w opiece nad dzieckiem. Twierdzi, że moja robota skończyła się 9 miesięcy temu”
„Przyszła teściowa robiła wszystko, by zepsuć nam wakacje nad morzem. Nieoczekiwane wsparcie dostałam jednak od teścia”
„Dostałam w spadku dom nad morzem. Dzieci myślą że, go sprzedam i dam im gotówkę na ich długi”
„Ja płakałam nad grzybową, a mąż był w 7 niebie. Wszystko przez to, jaki spektakl urządziła teściowa przy obiedzie”
„Odmówiliśmy opieki nad wnukami, bo swoje dzieci już odchowaliśmy. Narobili się, to niech teraz grzebią w pieluchach”
„Mój ukochany nie dorósł do bycia tatą. Swoje nienarodzone dziecko pozbawił dywanu, sokowirówki i dachu nad głową”
„Przyjaciel z młodości odebrał mi wszystko, co kochałem. W ciągu tygodnia straciłem żonę, córkę, a nawet dach nad głową”
„Moja babcia miała romans brzemienny w skutki. Tajemnice rodzinne wyszły na jaw nad trumną dziadka”
„Wakacje nad Bałtykiem miały być ostatnią deską ratunku, a okazały się gwoździem do trumny. Wszystko przez tę jedną rzecz”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa