Kim jest Edyta Olszówka?

Edyta Olszówka przyszła na świat 15 grudnia 1971 roku w Lublinie.  Łódzką Szkołę Filmową ukończyła w 1994 roku. Na scenie zadebiutowała jednak już rok wcześniej. Jako studentka wystąpiła podczas Konkursu Teatrów Ogródkowych. Jej "Spacerek przed snem" zdobył wtedy drugie miejsce. W ciągu swojej kariery Olszówka stworzyła wiele znanych kreacji, które doskonale pamiętają widzowie. Mogliśmy ją oglądać w rolach dramatycznych i komediowych. Wystąpiła w takich produkcjach jak: "Lejdis", "Przepis na życie", "Marzec '68", "Usta usta", "Śluby panieńskie" czy "Nigdy nie mów nigdy". 

Aktorka cały czas grała również w teatrze. Przez wiele lat związana była z Teatrem Powszechnym w Warszawie. Od 2014 grała natomiast w  zespole Teatru Narodowego w Warszawie.

Chciałam być aktorką, ewentualnie śpiewać albo tańczyć. Nic innego nie wchodziło w grę - podkreślała w wywiadzie z Galą. 

Wykształcenie i kariera Edyty Olszówki

Edyta Olszówka Kończyła II Liceum Ogólnokształcące im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Koninie. Po zdanej maturze naukę kontynuowała w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi na wydziale aktorskim. Łódzką filmówkę ukończyła w 1994 roku. Po roli w 1993 r. starała się, żeby regularnie występować na deskach teatrów. Często na początku kariery grała role epizodyczne. Gościnnie wystąpiła w "Ożenku" Mikołaja Gogola w 1995 r w Teatrze Powszechnym. Dopiero jednak jej przyszłe role, takie jak Estella w "Tatuowanej róży" Tennessee Williamsa, Helen w "Kalece z Inishmaan" Martina McDongha czy Kelly w "Simpatico" Sama Sheparda czy Blondynka w "Po deszczu" Sergiego Belbela przyniosły aktorce zasłużony sukces i zwróciły na nią uwagę. 

Małe role przyjmowała także w telewizji. Edyta Olszówka na wielkim ekranie wystąpiła po raz pierwszy w 1992 r. w filmie "Psy" Władysława Pasikowskiego. Później przyszły takie produkcje jak "Motyw cienia", "40 latek. 20 lat później", "Jest jak jest", "Prowokator" czy "Ekstradycja". Aktorka regularnie współpracowała z Teatrem Telewizji Polskiej. Wystąpiła w takich spektaklach telewizyjnych jak "Świerszcz za kominem", "Słomkowy kapelusz", "Chwile słabości", "Śniadanie do łóżka" i "Przeklęta poezja". Wraz z rolami przyszły pierwsze wyróżnienia. Aktorka w  1999 roku została wyróżniona francuską nagrodą Festival du Film D'Aventures Valenciennes za rolę Ileany w filmie "Elvis i Marilyn" Armando Manniego. Rok później w Gdyni na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odebrała pozaregulaminowa Nagrodę Jury  za najlepszą rolę komediową za rolę w filmie "Pół serio". 

TO CIĘ ZAINTERESUJE:

Kariera teatralna

Aktorka w swojej karierze teatralnej zagrała wiele ról, zwłaszcza w macierzystym Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pierwszy raz wystąpiła 17 sierpnia 1993 r.  w II Konkursie Teatrów Ogródkowych. Zdobyła drugą nagrodę  za "Spacerek przed snem" Głowackiego, przyznaną przez Jury z Izabellą Cywińską i Maciejem Wojtyszką. 

- "Edyta Olszówka ma wszystko, co potrzebne jest w tym zawodzie: osobowość, wyczucie prawdy i dużą intuicję. Do tego jest bardzo pracowita. (...) Idealnie pasuje do ról, które zagrała w Powszechnym." - mówił o aktorce Władysław Kowalski w dzienniku "Rzeczpospolita".

Zobacz także:

Współpracowała z wieloma teatrami warszawskimi: Ochoty, Ateneum im. Stefana Jaracza, na Woli, Komedia, Polonia, Bajka, Finestra, Kamienica, Teatrem WARSawy, a także z Kujawsko-Pomorskim Impresaryjnym Teatrem Muzycznym w Toruniu oraz z Teatrem Polskiego Radia i Teatrem Telewizji Polskiej. Od 2001 do 2002 roku wystąpiła w aż pięciu przedstawianiach. Mogliśmy ją oglądać m.in. w roli Kordelii w szekspirowskim "Królu Learze" w reż. Piotra Cieplaka czy w roli Evelyn w "Kształcie rzeczy" Neila LaBute'a w reż. Grzegorza Wiśniewskiego. 

"O Edycie Olszówce mówi się, że łączy w sobie klasę, tajemniczość, urok i seksapil. Potrafi zagrać i drapieżnego wampa, i niewinne dziewczątko. Jest aktorką wszechstronną. Nie unika też estrady - musicalu i kabaretu. Jej charakterystyczny głos pasuje zarówno do "Sentymentów" Agnieszki Osieckiej, jak i do kabaretu Marcina Wolskiego" - możemy przeczytać w artykule poświęconym aktorce na stornie culture.pl. 

Życie prywatne Edyty Olszówki

Wraz ze wzrostem popularności aktorki, media zainteresowały się jej życiem prywatnym. Szczególnie dużo uwagi poświęcono życiu miłosnemu Edyty Olszówki. Partnerem aktorki przez wiele lat był Piotr Machalica. "Na początku nie miało to nic wspólnego z miłością. To był powolny, żółwi proces, wsparty dziesiątkami długich rozmów. Dopiero potem dojrzała w nas decyzja: a może jednak byśmy spróbowali?" - mówiła Olszówka w rozmowie z "Życiem na gorąco". Związek jednak budził sporo emocji. Machalica był o 16 lat starszy od Olszówki i dla aktorki porzucił swoją żonę Małgorzatę. Artystka była później wielokrotnie obwiniana o zniszczenie małżeństwa, jednak Machalica przekonywał dziennikarzy, że Olszówka nie miała z tym nic wspólnego. Przez plotki i duże zainteresowanie mediów ich związek był bardzo burzliwy. Rozstali się po dziesięciu latach razem. 

Poczułam się przygnębiona tą sytuacją. Okazało się, że jestem jedyną podporą dla starszego ode mnie mężczyzny, od którego to ja powinnam oczekiwać bezpieczeństwa. Bałam się, chciałam uciekać – wspominała Edyta Olszówka.

NIE PRZEGAP:

Edyta Olszówka przyznała się do alkoholizmu

Aktorka była jedną z pierwszych polskich gwiazd, które publicznie przyznały, że zmagają się z alkoholizmem. „Wiedziałam, że za dużo piję. Zmroziła mnie książka prof. Wiktora Osiatyńskiego. Zapamiętałam z niej, że alkoholik jako ostatni mówi o sobie, że nim jest. Nie chciałam żyć w zakłamaniu... Utraciłam godność w oczach samej siebie... Ulubione czerwone wino, szampan Don Perignon... Byłam w RPA, Australii, gdzie są wspaniałe szczepy... Nie zdążyłam spróbować! Odmawiam sobie czegoś, co kocham, co dawało ujście moim emocjom. Każdy dzień to małe zwycięstwo, ale z alkoholizmem borykasz się do końca”, wyznała w 2013 roku w wywiadzie dla magazynu "Elle".  Media podejrzewały, że aktorka zmaga się jednocześnie z depresją, jednak ona podkreślała, że według niej to po prostu samotność. 

Edyta Olszówka o macierzyństwie

Edyta Olszówka od zawsze była mocno skupiona na rozwijaniu swojej kariery. Nigdy nie zdecydowała się na zostanie mamą. W jednym z wywiadów aktorka została zapytana o to, czy żałuje, że nigdy nie była w ciąży. „To nie zawsze jest od nas zależne i nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć w życiu. Możemy zabezpieczać się, stwarzać różne oczekiwania, ale życie nas często zaskakuje. Ja nigdy nie miałam stworzonego planu, wiedziałam tylko jedno, że moja praca, to jest to, co chcę w życiu robić. Bardzo to kocham. Aktorstwo mnie spełnia. Czuję się aktorką spełnioną”, powiedziała w rozmowie z portalem Fakt24.pl.

Wielu rzeczy w życiu żałujemy, których przede wszystkim nie dotknęliśmy i nie mieliśmy takiego doświadczenia. Natomiast godzę się z tym, co mi dał los, a dał mi bardzo wiele. Staram się doceniać to, co mam, cieszyć się z tego i być coraz lepszym człowiekiem, to jest chyba istotne - twierdzi aktorka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: