Włosy na wiosnę w stylu Magdy Mołek

Wraz z odejściem zimy żegnamy się ze zmęczonymi, suchymi włosami. Wiosenna aura i pogoda napawa nas optymizmem i zachęca do wprowadzania zmian. Także w swoim wyglądzie. Nic tak dobrze nie odświeży fryzury, jak ostre cięcie. Doskonale wie o tym Magda Mołek, która od lat jest wierna krótkim włosom. Dziennikarka jest znana ze swojego cieniowanego boba, który dodatkowo jest jedną z najmodniejszych fryzur na ten sezon. Bob nie tylko odmładza, ale też wysmukla twarz. Cięcie będzie idealne dla właścicielek cienkich włosów, ponieważ fryzura podnosi je u nasady i dodaje objętości. Jeśli bob to dla ciebie zbyt duża zmiana, postaw na loba, czyli długiego boba. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez (@magda_molek)

Odświeżające cięcie na wiosnę Anny Lewandowskiej

Nowa fryzura Anny Lewandowskiej to hit dla wszystkich niezdecydowanych. Trenerka niedawno postanowiła odświeżyć swoje włosy na wiosnę, ale nie chciała decydować się na dużą metamorfozę. Żeby nadać fryzurze lekkości  i zdrowego wyglądu, Lewandowska zdecydowała się na klasyczne obcięcie zniszczonych końcówek. Włosy trenerki nie są jednak jednolicie obcięte na prosto. Gwiazda postanowiła zachować grzywkę, która sięga jej do podbródka. Dzięki takiej długości grzywka nie jest mocno widoczna, ale jest świetną dyskretną oprawą dla twarzy. Lewandowska jest również wielką fanką pielęgnacji. W tym sezonie mocno kładziemy nacisk na odżywianie włosów i zamiast męczyć je prostownicami i lokówkami, stawiamy na ich naturalną teksturę, podobnie jak trenerka!

Lata 90. w stylu Agnieszki Woźniak-Starak na nowy sezon

Lata 90. inspirują nie tylko projektantów mody. Trend stał się hitem także w świecie beauty. Wykonujemy monochromatyczne makijaże, stawiamy na brązowe usta i obcinamy włosy w stylu naszych ukochanych postaci z sitcomów. Cieniowana fryzura inspirowana kultowym cięciem Jennifer Aniston, czyli serialowej Rachel w „Przyjaciołach” powraca właśnie do łask. Chociaż sama aktorka przyznała, że nienawidziła wtedy swoich włosów, dzisiaj warstwy to jedna z najmodniejszych fryzur. Oczywiście w bardziej nowoczesnym wydaniu. Dziennikarka do cięcia dobrała jeszcze jeden supermodny element - francuską grzywkę, która swoją nazwę zawdzięcza zagranicznym ikonom, takim jak Brigitte Bardot, Jane Birkin czy blogerce Jeanne Damas. Grzywka charakteryzuje się tym, że jest krótsza nad czołem i dłuższa po bokach. Jest świetną oprawą dla twarzy i nadaje całości nonszalancji, z którą kojarzymy paryżanki.