Charlie Watts poznał Shirley Ann Shepherd zanim jeszcze został członkiem zespołu The Rolling Stones. W tamtym czasie był grafikiem w firmie wydawniczej i grał w zespole Alexa Kornera. Para pobrała się 14 października 1964 r., 4 lata później na świat przyszła pierwsza i jedyna córka pary, Seraphina. Muzyk grał rocka na scenie, ale prywatnie wiódł spokojne życie. Do końca życia Charlie Watts był dobrym mężem, ojcem i dziadkiem dla swojej jedynej wnuczki Charlotte i cieszył się rodzinnym szczęściem. Wraz z żoną obchodzili by w tym roku 57 rocznicę ślubu.

Spokojny i wierny rockman

Choć Charlie Watts i członków zespołu The Rolling Stones łączyła ogromna pasja do muzyki, prywatnie prowadzili bardzo odmienne życie. Gdy grupa podróżowała, grając koncerty, perkusisty nie interesowały kobiety czy licznie przyjęcia i imprezy. Muzycy w wywiadach wielokrotnie wspominali, że nawet w domu Hugh Hefnera, założyciela słynnego magazynu "Playboy" Charlie Watts nie był zainteresowany kobietami. Zamiast tego spędził czas w pokoju gier.

"Nigdy nie pasowałem do stereotypu rockmana" - mówił perkusista.

Łączyła ich wspólna pasja

Charlie i Shirley dzielili razem zamiłowanie do koni. Oboje zainteresowani byli hodowlą koni krwi arabskiej. Para wielokrotnie przyjeżdżała do Polski, a nawet zakupiła konie w słynnej hodowli w Janowie. W 2018 r. Charlie i Shirley Watts odwiedzili podkrakowskie Michałowice, by obejrzeć aukcję koni.

Para zmagała się jednak z wieloma przeszkodami. Lata 80. były ciężkim czasem dla perkusisty - zaczął wtedy nałogowo pić i nadużywać narkotyków, co doprowadziło do uzależnienia od heroiny. Shirley starała się pomóc mu walczyć z nałogiem, jednak w tym samym czasie sama mierzyła się z alkoholizmem. Życie z rodzicami, którzy tkwili w sidłach nałogu, odcisnęło piętno również na córce Wattsów, Seraphinie, która została wydalona z prestiżowej szkoły publicznej w Millfield za palenie marihuany.

Charlie Watts w jednym z wywiadów przyznał, że jego uzależnienie było silne, lecz opamiętać pomógł mu się... Keith Richards znany ze swego rock'and'rollowego podejścia do życia:

Pod koniec 1986 roku osiągnąłem osobiste dno. Zrobiło się tak źle, że nawet Keith Richards, niech Bóg go błogosławi, kazał mi się ogarnąć. Byłem wściekły na siebie. Stałam się zupełnie inną osobą, niemiłą. Prawie straciłem żonę, rodzinę i wszystko

Charlie Watts zmarł w wieku 80 lat

Charlie w czerwcu br. skończył 80 lat. 

Artysta przeszedł niedawno operację, po której lekarze zalecili mu odpoczynek, dlatego nie zdecydował się występować z Rolling Stones podczas ich najbliższej trasy koncertowej. O jego śmierci poinformowano 24 sierpnia br na oficjalnym Twitterze zespołu w specjalnym oświadczeniu, w którym wyjawiono, że muzyk zmarł w Londynie w szpitalu, gdzie przy jego łóżku znajdowali się członkowie jego rodziny.

Zobacz także:

"Z ogromnym smutkiem ogłaszamy śmierć naszego ukochanego Charliego Wattsa. Odszedł on dziś spokojnie w londyńskim szpitalu w otoczeniu swojej rodziny. Charlie był cenionym mężem, ojcem i dziadkiem, a także członkiem The Rolling Stones i jednym z największych perkusistów swojego pokolenia" - napisano w oświadczeniu, które przesłał rzecznik Charliego Wattsa.