To chyba kwestia nawyku i przekonania – chociaż wiele z nas ma go na wyposażeniu kosmetyczki przez cały rok, są też takie, które konsekwentnie odmawiają sięgania po bronzer nawet wtedy, gdy skóra muśnięta słońcem aż prosi się subtelne, lekkie podkreślenie. A szkoda, bo to kosmetyk, który ma wiele zastosowań i użyty umiejętnie, z umiarem, potrafi czynić cuda.

Najlepsze bronzery na lato 2019

Oferty kosmetycznych marek prześcigają się zresztą w coraz to nowszych i lepszych rozwiazaniach: poza klasycznym, podkreślającym kości policzkowe do wyboru mamy także te dające skórze lekki glow czy mocniejsze rozświetlenie, a nawet – jeśli jest taka potrzeba –  zapewniające jej składniki pielęgnujące. Co więcej, bronzery najnowszej generacji są wodoodporne, nierzadko wyposażone w filtr (wzmacniający działanie tego nałożonego na krem, nigdy zamiast!), potrafią wzmocnić efekt matu lub dać piękne satynowe wykończenie.

Bronzer matujący czy bronzer rozświetlający?

Co więcej, jego upiększająca moc sięga poza samą twarz – bardziej zaawansowane jego miłośniczki traktują go jako specyfik do stosowania na całe ciało. W galerii znajdziecie propozycje, na które warto zwrócić uwagę komponując letnią kosmetyczkę. Bo nawet jeśli dotychczas nie miałyście przekonania, albo doświadczenia, które skutecznie zniechęciły was do dalszych eksperymentów, warto potraktować bronzer jako kosmetyk, z którym warto zaprzyjaźnić przed sezonem. Nie tylko dlatego, że pozwoli utrzymać opaleniznę i przedłużyć piękny zdrowy kolor opalenizny jednym prostym gestem, ale także ze względu na to, że gdy nabierzecie trochę praktyki może się okazać, że służy za całą kosmetyczkę. Plus, nie ma bezpieczniejszej zabawy ze słońcem na twarzy niż ta bez jego udziału!

Sheer bronzer – brozner w wersji light

Na początek zabawy z tym kosmetykiem warto sięgnąć po bronzer w wersji light czyli sheer bronzer. Jest dużo lżejszy niż ten klasyczny, wiec da efekt leciutkiej, jednodniowej opalenizny – coś dla amatorek makijażu w wersji no make up. Sprawdzi się także przy super jasnej karnacji lub wtedy, gdy chcecie dopiero zacząć przygodę z tym kosmetykiem. Jedyna trudna decyzja to ta, na który się zdecydować- bo w tej materii naprawdę jest w czym wybierać.