Britney Spears dalej walczy o wolność

Walka o wolność Britney Spears trwa. Mathew S. Rosengart to nowo zatrudniony prawnik gwiazdy, który złożył w poniedziałek do sądu wyższej instancji w Los Angeles wniosek o odwołanie Jamiego Spearsa od kurateli, którą sprawuję nad córką już od 13 lat.  Adwokat wystąpił o zastąpienie ojca gwiazdy dyplomowym księgowym Jasonem Rubinem z firmy Certified Strategies Inc. w Woodland Hills w Kalifornii. Swoją propozycję uzasadnił tym, że w jego opinii kandydat jest profesjonalnym i wykwalifikowanym powiernikiem. 

Wniosek złożony przez nowego prawnika Britney Spears obejmuje również prośbę o odwołanie takich dotychczasowych ustaleń, jak prawo do podejmowania decyzji dotyczących opieki zdrowotnej w imieniu gwiazdy. Postuluje natomiast upoważnienie Jasona Rubina do zatwierdzonych działań związanych z wykonywaniem, nagrywaniem, filmami i programami telewizyjnymi. 

Britney Spears zapowiadała wniesienie oskarżenia przeciwko ojcu miesiąc temu. Piosenkarka otwarcie przyznała, że działania Jamiego Spearsa są według niej nadużyciem. 

Jeśli to nie jest nadużycie, nie wiem, co nim jest. (...) Myślałam, że próbują mnie zabić" - mówiła Spears cytowana przez CNN.

Zgodnie z wnioskiem majątek Spears szacowany jest na ponad 2,7 mln dolarów w aktywach gotówkowych i 56 mln w aktywach niegotówkowych.

Britney Spears pod kuratelą ojca

Britney Spears przeszła w 2007 roku załamanie nerwowe. Po tamtym incydencie sąd uznał, że gwiazda jest niezdolna do zarządzania swoim życiem i finansami. Piosenkarka pozostaje jednak pod kuratelą ojca już od 13 lat. Miesiąc temu gwiazda muzyki POP wyznała przed sądem w Los Angeles, że jest zastraszana i samotna. Gwiazda wyjawiła, że nie ma kontroli nad swoim życiem i jest zmuszana nawet do stosowania antykoncepcji. 

Mam w moim ciele wkładkę domaciczną, przez którą nie mogę mieć dzieci. Moi kuratorzy nie pozwalają mi iść do lekarza i jej wyjąć. Chciałam to zrobić, by móc zacząć starać się o dziecko, ale oni nie chcą, żebym miała więcej dzieci – wyznała gwiazda.

Britney Spears otwarcie powiedziała, że działania jej ojca są nadużyciem. Szczere i wstrząsające zeznania nie przyniosły jednak skutku i sąd orzekł, że piosenkarka pozostanie pod kuratelą ojca, „przynajmniej na razie”. Kolejne przesłuchanie w sprawie Spears zaplanowano na 28 września.