Body negative dotyka już małe dziewczynki

Kiedy wszędzie wokół mówi się na temat samoakceptacji, body positivity i wydawałoby się, że jesteśmy coraz bardziej zadowolone z naszego wyglądu, często mając na to przyzwolenie społeczne, to najnowsze badania naukowców nas zszokowały. 

Badacze z Uniwersytetu Londyńskiego przeprowadzili obserwacje na 6 tys. Brytyjczyków od czasów ich wczesnego dzieciństwa aż po nastoletni wiek. Wyniki okazały się zasmucające: 5 proc. dziewczynek i 3 proc. chłopców w wieku ośmiu lat ma negatywne myślenie na temat swojego ciało. To w konsekwencji przekłada się na późniejsze lata.

Byliśmy zaskoczeni, jak niezadowolenie z ciała w tak młodym wieku przełożyło się na zachowania związane z zaburzeniami odżywiania u czternastolatków – powiedziała prowadząca badania dr Nadia Micali, psychiatra i wykładowczyni Instytutu Zdrowia Dziecka przy Uniwersytecie Londyńskim.

Dlaczego małe dziewczynki oceniają się tak surowo?

To zastanawiające dlaczego dzieci, a zwłaszcza dziewczynki tak źle postrzegają swoje ciało. Naukowcy próbowali znaleźć odpowiedź na to pytanie i odpowiedź wcale nei jest taka oczywista.

Wpływ mają różne czynniki, od mediów (dotyczyło to prawie jednej piątej dziewczynek), aż po wzorce rodzinne np. historia anoreksji lub bulimii w przeszłości matki. - wyjaśniają autorzy badania

Dzieci, które miały wysoką samoocenę rzadziej dopadały zaburzenia odżywiania. Co ciekawe, ten efekt był silniejszy wśród chłopców.

Badania uświadamiają nam jedynie potrzebę interwencji we wczesnym okresie życia – dodają autorzy badania.

Wszystko wskazuje na to, że badania będą kontynuowane, ponieważ zjawisko jest bardzo niepokojące. Jedno jest pewne i tu wieka prośba do wszystkich rodziców: doceniajcie własne dzieci, nie bójcie się mówić na głos, jakie są ich mocne strony, ojcowie komplementujcie swoje córki, bo wasze słowa czasami mają większą moc. To, jak ukształtujemy nasze dzieci w okresie dzieciństwa będzie miało przełożenie na dalsze lata i dorosłość.