Blanka Lipińska ostro o pytaniach o dzieci: "Zaściankowy punkt widzenia, że jak nie masz rodziny, dzieci, to nie możesz być szczęśliwa"
Blanka Lipińska podczas instagramowego Q&A odniosła się do tego, dlaczego nie reaguje na niedyskretne pytania o dzieci. Padły mocne słowa o mentalności Polaków. Poznajcie szczegóły.

Blanka Lipińska dała możliwość swoim obserwatorom zadawania jej pytań na Instagramie. Na część z nich odpowiedziała, a także udostępniła te, których nie zamierza komentować ze względu na ich charakter. Sporo osób ciekawiło na przykład to, czy autorka książek z serii "365 dni" "chce przekonać się, ile miłości i szczęścia daje posiadanie rodziny"...
Blanka Lipińska ostro o pytaniach o dzieci
Pokazane przez Blankę pytania poruszyły część jej fanek, które tak jak ona sama uważają, że "sensem życia nie jest posiadanie rodziny i dzieci". Autorka hitowych książek erotycznych postanowiła "wytłumaczyć" skąd jej zdaniem biorą się takie pytania, jaki ma do nich stosunek i dlaczego nie buntuje się przeciwko nim.
Na samym początku podkreśliła, że te pytania wynikają z mentalności wielu Polaków, którzy uważają, ze tylko osoby mające rodzinę i dzieci są w życiu szczęśliwe:
Musicie zrozumieć, że mental w tym kraju jest taki. Zaściankowy punkt widzenia, takie myślenie, że jak nie masz rodziny, dzieci, tych bąbelków, pieska, mieszkania na kredyt i męża, co dopiero definiuje cię jako kobietę, to nie możesz być szczęśliwa - zagrzmiała Lipińska.
Swoim obserwatorkom poleciła, aby takimi pytaniami nigdy się nie przejmowały: Także nie kłóćcie się z tym, żyjcie tak, jak chcecie i nie przejmujcie się innymi, bo to nie jest ich życie, tylko wasze - podkreśliła.
Fakt, że jest odporna na niedyskretne pytania uargumentowała tym, że ma akceptującą jej wybory rodzinę, której zdanie jest dla niej ważne.
Ja jestem tak wychowana, w takiej rodzinie, że u nas nie było nacisku na nic. U nas nie ma pytań. Mój brat ma dwóch synów, moi rodzice mają wnuki, ale jakby nie mieli żadnych, to by nie mieli i trudno. Rodzice wychodzą z założenia, że to nasze życie. Tak nas wychowali, że jesteśmy totalni wolnymi ludźmi. I to jest wspaniałe. Nikt poza nami samymi nie ma na nas wpływu - powiedziała.
Na koniec, Lipińska zaapelowała do rodziców, jak podkreśliła - zwłaszcza dziewczynek, aby nie naciskali na swoje dzieci: Tutaj taki serdeczny apel do rodziców małych dzieci, zwłaszcza dziewczynek, bo to my jesteśmy popychane, że już czas na męża i dzieci [...] Pamiętajcie, że te małe istoty kiedyś będą duże. to jak wy je wychowacie sprawi jak one będą patrzyły na świat - dodała.
Zgadzacie się z jej opinią?

CZYTAJ TAKŻE:
Blanka Lipińska szczerze o bezdzietności: "Nie chcę mieć dzieci. To podobnie jak nie chcę mieć roślin w domu" [TYLKO U NAS]
Blanka Lipińska od lat powtarza, że macierzyństwo nie jest dla niej. Autorka głośnego hitu "365 dni" przyznaje, że nigdy nie zdawała sobie sprawy z tego, jak trudnym tematem jest bezdzietność w Polsce. "Nie lubię rukoli, więc jej nie jem. Nie chcę mieć białych ścian, więc mam czarne. To jest dla mnie ten sam temat" - tłumaczy Blanka w rozmowie z naszą dziennikarką, Julią Lubecką.
Polecane
„W sekrecie zastawiłam obrączkę, by opłacić dziecku przedszkole. Mąż ględzi o uczciwości, ale tym nie nakarmię rodziny”
„Po rozwodzie mąż przypomniał sobie, że ma dziecko. Walczył o prawo do córki, chociaż nie miał pojęcia, jak być ojcem”
„W sekrecie zastawiłam obrączkę, by opłacić dziecku przedszkole. Mąż ględzi o uczciwości, ale tym nie nakarmię rodziny”
„Po rozwodzie mąż przypomniał sobie, że ma dziecko. Walczył o prawo do córki, chociaż nie miał pojęcia, jak być ojcem”
„To, że jestem biedna nie znaczy, że można traktować mnie jak śmiecia. Nie pozwolę krzywdzić własnego dziecka”
„Młodszy o 15 lat kochanek rozpieszcza mnie i przynosi tulipany. Dzieci nie wiedzą, że ich matka przeżywa wiosnę życia”
„Po 20 latach mąż stwierdził, że nigdy nie chciał mieć rodziny. Mnie i dzieci potraktował jak zbędny balast”
„Nie mogłam patrzeć, jak dzieci kłóciły się o spadek i już dzieliły mój majątek. Zdziwią się, jak odczytają testament”
„Mąż miał odwagę zdradzić rodzinę, ale powiedzieć dzieciom, co zrobił, to już nie. Wyręczył go ktoś inny”
„Moje życie nabrało blasku, a ja w końcu jestem szczęśliwa. Problem w tym, że mąż nie wie, że to sprawka sąsiada”
„Staraliśmy się o dziecko, ale Leon urodził się, gdy byłam wdową. Los jeszcze nie raz ze mnie zadrwił”
„Moja matka nie chciała mi zdradzić sekretu, dlaczego nie mamy rodziny. Tajemnicę o jej istnieniu zabrała do grobu”
„Ożeniłem się z biedaczką o wielkim sercu. Rodzice nie rozumieją, że wypchany portfel nie świadczy o człowieku”
„Muszę żebrać u własnych dzieci o bliskość, ale nie potrafię. Nawet w Dzień Matki usycham jak lilia bez wody”
„Nie prosiłam teściowej o pomoc przy dziecku, a ta i tak musiała mnie upokarzać. To moja kolej na bycie mamą”
„Mam 34 lata i to ostatni dzwonek na dziecko. Nie wiem tylko, czyje będzie nasionko, bo mąż ani myśli o pieluchach”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa