Aleksandra Żebrowska na zdjęciu z cellulitem i rozstępami

Ci, którzy śledzą Aleksandrę Żebrowską na Instagramie doskonale wiedzą, że łamie ona wizerunek perfekcyjnego obrazu macierzyństwa w mediach społecznościowych. Internauci doceniają Olę, za jej szczerość, otwartość i naturalność. Gwiazda udowadnia to na każdym kroku, jak chociażby wtedy, kiedy otwarcie przyznała się do poronienia, jak pokazuje, że karmienie piersią nie powinno być tabu, czy pokazuje jak zmienia sią ciało kobiety w ciąży i po porodzie.

Ostatnio Ola Żebrowska wzięła na tapetę rozstępy i cellulit i zamieściła zdjęcie z czasów ciąży, pokazując swoje "niedoskonałości". Czarno biała fotografia Żebrowskiej bez bielizny skradła serca Internautów. Zachwyceni pisali w komentarzach:

Pół wieku temu chyba żadnej kobiecie w ciąży nawet nie śniły się takie zdjęcia. Zresztą nie byłoby ich nawet gdzie opublikować!

Brawo! Nie każda mama ma tyle dystansu do siebie.

Tak prawdziwe i tak piękne zdjęcie.

Moja mama zawsze mówiła że kobieta w ciąży jest "święta" i tak też Pani wygląda. Anielska uroda.

Uwielbiam szczerość i ten dystans do świata. Życie jest wtedy takie piękne, prawdziwe i tylko nasze. Jesteś mega pozytywną osobą. Zdjęcie prawdziwie obłędne... to jest pamiątka na lata...

Aleksandra Żebrowska dodaje odwagi wszystkim matkom

Patrząc na zdjęcie Oli Żebrowskiej i to nie tylko to ostatnie, ale większość jej zdjęć na Instagramie, mamy wrażenie, że gwiazda chce pokazać wszystkim matkom, żeby czerpały pełnymi garściami ze swojego macierzyństwa. Dały sobie przyzwolenie na to, jak wyglądają, jak się czują, żeby doceniały siebie za to kim są i jakie są.

Co z tego, że na naszym ciele pojawiły się rozstępy, skórka pomarańczowa, że mamy kilka nadprogramowych kilogramów. Nikt nas nie ocenia, nie krytykuje. Nie patrzmy na siebie wiecznie przez pryzmat kogoś innego, spójrzmy w końcu swoim własnym okiem. Czy naprawdę musimy być wobec siebie takie krytyczne? Dlaczego nie myslimy o sobie jak o bohaterkach, bo przecież każda z nas nią jest. W swoim ciele przez kilka miesięcy nosiłyśmy życie, wydałyśmy to życie na świat, nasze ciało było domem dla naszego dziecka, najlepszym schronieniem, gdzie czuło się kochane i bezpieczne. Czy coś więcej trzeba tłumaczyć w tym temacie?

A teraz stańmy nago przed lustrem jak to robi Ola Żebrowska, uśmiechnijmy się do siebie i podziękujmy naszemu ciało, za to jakie jest. A jeśli potrzbujesz zmiany, to niech to będzie zmiana dla ciebie samej, a nie nikogo innego!

Przeczytaj także: Ola Żebrowska pokazała odważne zdjęcie. Fanka: "Uwielbiam Cię, że nie uprawiasz „instabrokatu”