Kiedy na początku listopada napisałyśmy w naszym serwisie o 9-letniej dziewczynce, która została sprzedana 55-letniemu mężczyźnie w zamian za jedzenie, to historia ta bardzo wszystkich poruszyła. Do tej pory śledziłyśmy w zagranicznych mediach, czy może szczęśliwy los odmienił los afgańskiej dziewczynki. Dzisiaj ze łzami w oczach możemy przekazać dobre wieści. Parwana Malik wraca do swojej rodziny. Jak to możliwe?

9-letnia Parwana Malik wraca do rodziny

Kiedy historia 9-letniej Parwany udokumentowana przez CNN obiegła świat, pojawiły się propozycje z organizacji pozarządowych. Chciały one pomóc dziewczynce i jej rodzinie. Udało się to dzięki amerykańskiej fundacji Too Young to Wed (w tłumaczeniu: "Za młode na ślub"). Założycielka fundacji od 20 lat walczy z zaaranżowanymi małżeństwami z dziećmi na całym świecie.

Wiem, że takie historie trudno oglądać i trudno pojąć. Wiem, że budzą wiele kontrowersji, ale jednocześnie musimy sprawić, by ludzie zrozumieli, że to się dzieje, że to naprawdę ma miejsce - mówi Stephanie Sinclair, szefowa organizacji Too Young to Wed.

Dzięki nagłośnieniu sprawy i pomocy organizacji, 9-letnia Parwana Malik po dwóch tygodniach wróciła do rodziny.

Jestem naprawdę szczęśliwa. (Fundacja) uwolniła mnie od sporo starszego ode mnie męża - mówiła dziewczynka wracając do domu.

Parwana Malik: "Uratowano mnie. Mam nowe życie"

Rodzice dziewczynki nie kryją wzruszenia. "Cieszę się, że udało się ją ocalić" - mówi Abdul Malik, ojciec Parwany. Mężczyzna przeprosił za to, co zrobił, jednak teraz ma dług wobec kupca, który ma spróbować odpracować. Cała rodzina z sześciorgiem dzieci zamieszka w sąsiedniej prowincji.

Uratowano mnie. Mam nowe życie. Dziękuję wszystkim za pomoc - cieszy się dziewczynka.

Mama Parwany, Reza Gu ma marzenia w stosunku do swoich dzieci. W rozmowie z CNN wzruszona mówiła:

Mam marzenie, żeby moje dzieci poszły do szkoły. Rozpoczęły edukację.

Parwana od dawna marzyła, żeby zostać nauczycielką lub lekarką. W momencie transakcji ojca, to marzenie prysło jak bańka mydlana. Teraz znowu staje się realne.

Proszę wszystkich, aby nie sprzedawali swoich dzieci. Małżeństwo dzieci nie jest dobrą rzeczą i potępiamy to - mówi Mawawi Baz Mohammad Sawary z Biura Informacji i Kultury Prowincji Badghis.

Historia Parwany zakończyła się dobrze, ale pozostaje jeszcze wiele takich historii, które dzieją się poza obiektywem kamer telewizji. "Dzieje się tu nieszczęście. Wiele zła. Wokół mamy do czynienia z nadużyciami, a będzie jeszcze gorzej, gdy pogłębi się głód i ubóstwo" - mówi CNN aktywistka Mahbouba Seraj.

Zobacz także:

Przeczytaj także:

Historia 9-letniej Parwany Malik

Pod koniec października 9-letnia Parwana Malik została sprzedana przez swoją rodzinę za jedzenie. Dziewczynka marzyła o tym, żeby w przyszłości zostać nauczycielką. Chętnie uczyła się i nie chciała rezygnować z edukacji. Niestety brutalna rzeczywistość doprowadziła do tego, że wypadła z systemu edukacji i została sprzedana "staremu człowiekowi z białymi brwiami i gęstą siwą brodą". Jej prośby były daremne. Pewnego dnia mężczyzna o imieniu Qorban przyjechał do jej domu, przekazał ojcu owce i pieniądze na jedzenie (około 2 200 dolarów), a w zamian otrzymał dziewczynkę.

To jest twoja panna młoda. Proszę, zaopiekuj się nią ... proszę nie bij jej - na pożegnanie powiedział Abdul Malik, ojciec Parwany.

Dziewczynka ubrana w czarne nakrycie głowy z kolorową kwiecistą girlandą na szyi, ukryła twarz i jęknęła. Mężczyzna chwycił ją za ramię i wyprowadził z domu. Parwana próbowała stawiać opór. Nic to nie dało. Została zaciągnięta do samochodu i odjechała.

Jesteśmy ośmioosobową rodziną. Musiałem sprzedać córkę, żeby utrzymać pozostałą rodzinę przy życiu” – mówił CNN ojciec dziewczynki załamany poczuciem winy i wstydu.

Wcześniej taki sam los spotkał jej 12-letnią siostrę i inne afgańskie dziewczynki. 

Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule: