12-letni Archie Battersbee został poddany eutanazji. Tragiczny finał "gry" na TikToku. Blackout Challange zabił już prawdopodobnie 7 osób

12-letni Archie Battersbee wziął najprawdopodobniej udział w popularnym i bardzo niebezpiecznym wyzwaniu na TikToku o nazwie Blackout Challenge, który zakończył się dla niego tragicznie. Nastolatek od 7 kwietnia przebywał w stanie śpiączki. Lekarze stwierdzili, że doszło do obumarcia pnia mózgu, więc nie mogą już nic zrobić, by go ratować. Rodzina nastolatka toczyła w brytyjskim Sądzie Najwyższym batalię o nieodłączanie chłopca od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe. Rodzice wnioskowali o przeniesienie chłopca do hospicjum. Ze sprawą zwrócili się też do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jednak ten odrzucił ich wniosek.

Sędziowie zdecydowali ostatecznie, że Archie powinien "pozostać w szpitalu, gdzie zostanie przerwane leczenie". Decyzję argumentowali faktem, że dalsze podtrzymywanie życia chłopca "jest wbrew jego interesom".

Każdy dzień, w którym utrzymywany jest on przy życiu, jest sprzeczny z jego najlepszym interesem, więc odroczenie, nawet na krótki czas, również jest sprzeczne z jego najlepszym interesem - powiedział sędzia Andrew McFarlane.

Rodzina pogrążona w żałobie nie potrafiła pogodzić się z decyzją sądu i długo walczyła o podtrzymanie Archiego przy życiu. Zostali jednak zmuszeni ostatecznie się z nim pożegnać.

Walczył do końca. Jestem najdumniejszą mamą na świecie. - powiedziała zrozpaczona matka, Hollie Dance. 

East News

Na czym polega Blackout Challange - niebezpieczne wyzwanie na Tik Toku?

Na portalach społecznościowych modne są od pewnego czasu tzw. wyzwania. To gry z odpowiednimi hashtagami, w których należy wykonać dane zadanie i opublikować je w sieci. Archie Battersbee wziął najprawdopodobniej udział w jednym z nich, w tiktokowym wyzwaniu zwanym Blackout Challenge, który skończył się dla niego tragicznie. Blackout Challenge polega na podduszeniu się aż do utraty świadomości. W wyniku niebezpiecznej gry życie straciło już najprawdopodobniej 7 osób. Archie jest jedną z tych ofiar. 12-latek doznał poważnego uszkodzenia mózgu i zapadł w śpiączkę. 6 sierpnia sąd podjął decyzję o odłączeniu go od aparatury podtrzymującej jego funkcje życiowe.