Charlize Theron to aktorka o wielu twarzach - w "Atomic Blonde" gra zabójczą (dosłownie) agentkę, która w czasach Zimnej Wojny zostaje wysłana do Berlina. Ma się zemścić na zabójcach swojego partnera i odnaleźć pewną szpiegowską listę. "Atomic Blonde" jest najnowszym thirllerm Davida Leitcha, reżysera, który na koncie ma kinowy hit akcji"John Wick". Całość bazuje na komiksie "The coldest city" o kobiecie-szpiegu autorstwa Antony’ego Johnstona. 

Tłem akcji jest mroczny komunistyczny Berlin, a brytyjska blond piękność Lorraine Broughton z pewnością wyróżnia się na tle jego przeciętnych mieszkańców. Niech Was nie zwiedzie jednak jej uroda, Lorraine jest najlepszą w historii agentką MI6. W batalii przeciwko zabójcom partnera pomaga jej zwiadowca kolejowy, Percival (w tej roli James McAvoy). Charlize jest w "Atomic Blonde" trochę Wonder Woman, ma nieco z Czarnej Mamby w "Kill Bill" i z Lucy (film ze Scarlett Johanson). To taka damska wersja agenta 007, Jamesa Bonda. 

Niemniej, zdecydowanie bardziej emanująca seksapilem. Musicie zobaczyć zwiastun "Atomic Blonde" i mocny teaser! Ogromny plus za ścieżkę dźwiękową.