Katarek zazwyczaj nie budzi wielkiego niepokoju rodziców. To choroba zaliczana do łagodnych infekcji wirusowych dróg oddechowych. Powszechnie uważa się, że nie leczony trwa siedem dni, leczony – tydzień. Ale u małych dzieci lepiej go nie ignorować. Niegroźny katar może przerodzić się w ostre zapalenie ucha środkowego.

Dlaczego tak się dzieje?

W czasie kataru, podrażniona śluzówka maluszka produkuje znacznie więcej wydzieliny niż zwykle. Część wypływa noskiem, ale nie wszystko. Reszta spływa do gardła. A tam znajduje się ujście trąbki słuchowej. U maluchów trąbka słuchowa jest krótka i szeroka, a do tego ułożona bardziej poziomo niż u dorosłych. Na dodatek, w czasie przeziębienia obrzęk gardła sprawia, że ujście trąbki słuchowej jest stale otwarte. Zarazki spływające do gardła mają ułatwioną drogę do ucha: krótszy niż u dorosłych dystans do przebycia i do tego wygodną arterią.

Pierwsze objawy

Na zapalenie ucha wywołane przez katar najczęściej chorują dzieci w pierwszym roku życia. Zwykle choroba dopada malucha zimą. Na początku pojawia się pulsujący ból ucha i głowy, który nasila się w nocy i kiedy dziecko leży. Towarzyszą mu m.in. takie objawy jak: 
- gorączka, 
- wymioty, 
- pogorszenie słuchu, 
- biegunka, 
- brak apetytu. 

Jak chronić malca

Katarek u maluchów trzeba leczyć. Warto zacząć od domowych sposobów na jego zwalczenie. Dobrze wywietrzyć pokój malucha, a potem zapalić kominek do aromaterapii z kilkoma kroplami olejku, np. eukaliptusowego lub miętowego. Malcowi ulgę powinny przynieść także preparaty nawilżające śluzówkę nosa (np. Euphorbium, Disnemar, Marimer). Jeśli to nie pomoże, lekarz może zalecić malcowi „mocniejsze” krople do nosa (Nasivin, Otrivin lub Tyzine), które zmniejszają obrzęk śluzówki w nosie i gardle. Zakatarzonemu malcowi można także podawać wapno, bo działa ono przeciwzapalnie oraz przeciwobrzękowo. Przydać mogą się też syropy upłynniające gęsty śluz w nosie, dzięki którym łatwiej pozbyć się kataru.

60% dzieci chorowało na uszy trzykrotnie lub częściej. Maluchy najczęściej chorują zimą. Na zapalenie ucha częściej chorują chłopcy, dzieci karmione butelką i mali bierni palacze. Skłonność do tej choroby mają także maluchy z wadami podniebienia, zgryzu oraz alergicy.