Oto, co zrobić.

Kiedy kolejny raz patrzysz na jego nadąsaną minę, pytasz go, w czym jest problem, a on traktuje cię jak powietrze - miałabyś ochotę trzasnąć drzwiami i zwiać, gdzie pieprz rośnie. Zwłaszcza że czasami w ogóle nie rozumiesz, o co mu chodzi i dlaczego znowu się obraził. Gorączkowo szukasz w myślach tego, co zrobiłaś nie tak, czym go uraziłaś... Czujesz się winna bez powodu, najczęściej w końcu przepraszasz go dla świętego spokoju. Coraz częściej też chodzisz koło niego na palcach, żeby tylko nie oglądać miny "urażonego księcia". No cóż, to nie jest zbyt skuteczna metoda. Na dodatek nie ma jednej gotowej recepty na to, jak spacyfikować Pana Obrażalskiego. Jedno jest pewne - jego obrażanie się to mniej lub bardziej świadomy sposób ukarania ciebie za twoje zachowanie i wyładowania swoich żalów. Jedyne, co możesz zrobić, to pokazać, że ta metoda już na ciebie nie działa, i że są o wiele skuteczniejsze sposoby na wyrażanie swojego niezadowolenia czy pretensji. Poniżej przedstawiamy wam najczęstsze sytuacje, w których partnerzy się obrażają, i kilka możliwych sposobów na rozwiązanie przez was tego problemu.

Jak mogłaś mi to zrobić?

Właśnie wróciliście z przyjęcia u znajomych. Ty bawiłaś się świetnie, w przeciwieństwie do twojego partnera, który cały czas miał muchy w nosie. Teraz on się do ciebie nie odzywa i siedzi na kanapie z nadętą miną. Domyślasz się, że zapewne chodzi mu o tego zabawnego kolegę, z którym zatańczyłaś trzy razy z rzędu. Partner obraża się, bo jest zazdrosny, ale oczywiście za nic na świecie się do tego nie przyzna. Co powinnaś zrobić?

a) Wyłóż karty na stół, powiedz: "Kochanie, chyba nie jesteś zazdrosny?".

b) Udawaj, że nie widzisz jego obrażalstwa, i powiedz np.: "Źle się czujesz, kochanie, może coś ci zaszkodziło? Zaparzę ci mięty".

Nie dotrzymałaś słowa!

Wróciłaś z pracy pół godziny później, niż obiecałaś. Nic się z tego powodu nie stało, poza tym, że twój partner bardzo nie lubi, kiedy się spóźniasz. Często się z tego powodu na ciebie obraża. Co robić?

a) Powiedz: "Bardzo cię przepraszam za spóźnienie..." i podaj powód.

Zobacz także:

b) Zostaw go z fochami, poczekaj, aż mu przejdą humory.

Kto się dla ciebie naprawdę liczy?

Od dawna planowaliście wyjście do teatru, ale twój mąż nagle się rozchorował. Ponieważ nie jest to nic poważnego, mówisz, że bardzo chcesz zobaczyć tę sztukę i może wybierzesz się sama. On jak zwykle obraża się, bo męska duma nie pozwala mu się przyznać do tego, że wolałby, żebyś została z nim. Co powinnaś zrobić?

a) Odkryj przed partnerem to, co on ukrywa pod maską obrażalskiego. Możesz powiedzieć: "Jeśli wolałbyś, żebym została z tobą, po prostu mi o tym powiedz, zamiast urządzać dziecinne przedstawienie".

b) Nie reaguj na jego obrażanie się. Idź na spektakl. Mąż się wtedy przekona, że jego metoda jest mało skuteczna. Może czegoś go to nauczy.

Jak mnie traktujesz przy innych?

Jesteście na kolacji u znajomych. W trakcie burzliwej rozmowy męża z innymi gośćmi weszłaś mu w słowo. Tym samym niechcący przerwałaś jego ciekawy wywód, no i... nie odzywał się do ciebie przez cały wieczór. Chciał ci w ten sposób pokazać, kto tu jest ważniejszy i jak bardzo go upokorzyłaś. W pewnym sensie potraktował cię jak tatuś niesforną córeczkę, która przerywa dorosłym. A przecież tak naprawdę nic wielkiego się nie stało. Co powinnaś zrobić?

a) Postaraj się, by poczuł, jak to jest być na twoim miejscu. Nie przepraszaj go, bo nie ma za co. Tym razem ty sobie pomilcz.

b) Pokaż mu konsekwencje obrażania. Możesz wykorzystać motyw ze znanego dowcipu - Obrażony mąż pisze żonie kartkę: "Obudź mnie jutro o 7.00" i kładzie na szafce przy łóżku. Następnego dnia wstaje o 8.00. Jest wściekły, że żona go nie obudziła. Nagle zauważa karteczkę: "Wstawaj kochanie już 7.00". Domyśl się, o co mi chodzi

Wróciłaś z pracy bardzo zmęczona.

Liczysz na relaksujący wieczór. Tymczasem mąż znów ma humory. Nie masz siły domyślać się, o co mu chodzi. On pewnie chce zwrócić na siebie uwagę.

a) Powiedz, że dość masz jego dziecinnego zachowania. Jeśli chce ci coś powiedzieć, chętnie go wysłuchasz.

b) Powiedz: "Miałam ciężki dzień. Chcę, żebyś to zrozumiał, bo związek polega przede wszystkim na wzajemnym wspieraniu się".

Jeśli on ciągle się obraża

1. Nigdy nie przepraszaj, kiedy nie czujesz się winna.

2. Mów o swoich uczuciach, kiedy coś cię męczy. W ten sposób pokażesz mężowi, że rozmowa to skuteczniejsza metoda rozwiązywania problemów niż obrażanie się.

3. Kiedy on jest akurat w dobrym nastroju, porozmawiajcie o tym, co was drażni w sobie nawzajem i jakie zachowania partnera ranią. Łatwiej wam będzie omijać drażliwe sfery.

4. Wprowadźcie metodę czerwonych kartek. Umówcie się, że kiedy jedno z was czuje się urażone, zamiast dąsów, mówi: "Czerwona kartka" lub ją pokazuje. To będzie wasz sygnał, że zostały naruszone granice. Kiedy emocje opadną, porozmawiajcie o tym, co się wydarzyło.

5. Pamiętaj, że osoba obrażalska często ma niskie poczucie własnej wartości. Może warto ją czasami dowartościować albo dać do zrozumienia, że jest dla ciebie ważna, że świadomie nie robisz niczego, żeby ją zranić.

6. Bez względu na to, co lub czego nie zrobiłaś, obrażanie się nie jest dojrzałą metodą rozwiązywania problemów. Dlatego, jeśli partner się dąsa, nie nadużywaj przepraszania. Nawet jeśli rzeczywiście zrobiłaś coś, co mogło zranić męża, powiedz, że go przeprosisz dopiero wtedy, kiedy powie ci, o co chodzi.