Zazwyczaj nie jest to bardzo duży wydatek (np. za 50-metrowe mieszkanie w mieście roczna składka wynosi od 300 zł). Umowa jednak zastrzega, że musisz spełnić określone warunki, by odszkodowanie otrzymać. Ubezpieczyciel odmówi wypłaty pieniędzy, gdy:

– Szkoda powstała w wyniku twojego umyślnego działania, rażącego niedbalstwa (np. zostawiłaś włączony piekarnik) bądź była następstwem wyraźnego niedopatrzenia (np. nie zamknęłaś furtki lub okna).

– Zniszczenia są skutkiem nieszczelnej instalacji wodno-kanalizacyjnej, zalania przez nieszczelne drzwi i okna albo powstały w wyniku pleśni i zagrzybienia budynku. – Stratę wywołało tzw. przepięcie (skok napięcia w instalacji elektrycznej).

– Szkoda powstała, bo zlekceważyłaś przeglądy techniczne (np. okresową kontrolę wentylacji).

Nie dostaniesz też odszkodowania, jeśli nie przestrzegałaś procedury zgłoszenia szkody (zapisana jest w ogólnych warunkach ubezpieczenia), np. powiadomiłaś ubezpieczyciela zbyt późno. Nawet jeśli nie można zarzucić ci niedbalstwa, często nie dostaniesz 100 proc. odszkodowania (np. za skradziony sprzęt elektroniczny ubezpieczyciel wypłaci 50 proc. jego wartości, za gotówkę i kosztowności lub obligacje na okaziciela od 5 do 20 proc).