1. MASZ TRUDNOŚĆ Z DOMKNIĘCIEM SZAFY

Tego nigdy nie zrozumie żaden mężczyzna. Jak można mówić, że nie masz co na siebie włożyć, gdy twoja szafa pęka w szwach? Paradoks? Niekoniecznie. Niedomykające się drzwi i szuflady świadczą o tym, że straciłaś kontrolę nad swoją garderobą. Przechowujesz za dużo rzeczy, które są ci niepotrzebne i których nie nosisz. Dlatego właśnie masz problem ze skomponowaniem stroju.

2. WCIĄŻ KUPUJESZ NOWE WIESZAKI

Mam za mało wieszaków – myślisz. A może to ubrań jest za dużo? W tej sytuacji dokupowanie wieszaków niewiele pomoże. Szafa ma określoną pojemność, a drążek długość. Efekt? Stłoczone ciuchy gniotą się i niszczą, wisząc za blisko siebie, ocierając się jeden o drugi. A ty masz problem z ich wyjmowaniem (zwłaszcza gdy na jednym wieszaku wisi po kilka sukienek czy bluzek).

3. NIE MOŻESZ NICZEGO ZNALEŹĆ

Czy wiesz, że istnieją kobiety, które potrafią z zamkniętymi oczami wskazać, co i gdzie mają na półkach? Ty do nich nie należysz. Otwierasz szafę i jedyne, co widzisz, to masa ciuchów. Kiedyś leżały tu równo ułożone stosiki, ale ubrań wciąż przybywało i teraz to jeden wielki chaos. Znalezienie wybranej koszuli czy sukienki graniczy z cudem, co jest irytujące, zwłaszcza gdy się śpieszysz.

Zobacz także:

4. MASZ UBRANIA, KTÓRYCH NIE NOSIŁAŚ OD LAT

Chomikowanie starych ciuchów to twoja słabość. I umiesz ją świetnie usprawiedliwić: Nie rozstanę się z tą sukienką, bo kiedyś świetnie w niej wyglądałam. Ta bluzka tyle kosztowała, szkoda ją teraz wyrzucić. Ta jest niemodna, ale wygodna, przyda się na dział- kę... I w ten sposób zawartość szafy zmieniasz w składzik zużytych, powyciąganych rzeczy, po które i tak nigdy nie sięgniesz.

5. MASZ UBRANIA, KTÓRYCH NIGDY NIE NOSIŁAŚ

Szukasz ulubionej bluzki, a znajdujesz inną, nową, z metką. Kupiłaś ją dawno temu i... kompletnie o niej zapomniałaś. Przeglądasz szafkę z butami i widzisz nowiutkie szpilki, które miałaś włożyć kiedyś na sylwestra, ale zmieniłaś plany. Przeładowana szafa kryje wiele skarbów, którymi nie zdążyłaś się nacieszyć, zanim wyszły z mody, a wydałaś na nie sporo pieniędzy.

6. KUPUJESZ CIĄGLE PODOBNE CIUCHY

Po zakupach okazuje się, że masz w szafie już pięć par podobnych dżinsów albo kupi- łaś kolejną czarną sukienkę. Lubisz obszerne szare swetry, więc przyda ci się jeszcze jeden. Nie umiesz się powstrzymać od kupowania ubrań w ulubionym fasonie lub kolorze. A może jednak warto się zastanowić, czy na pewno potrzebujesz nowej sukienki, skoro w szafie wisi jej siostra bliźniaczka?

7. SZAFA PĘKA W SZWACH, ALE TY I TAK CIĄGLE CHODZISZ W TYCH SAMYCH RZECZACH

Codziennie rano otwierasz szafę i bardziej lub mniej świadomie wybierasz te same ubrania. Powodów jest kilka: jesteś do nich przyzwyczajona, są wygodne, czujesz się w nich pewnie, masz poczucie, że świetnie w nich wyglądasz. No dobrze. A co z resztą? Czy wiesz, ilu ubrań naprawdę potrzebujesz? Zrób mały test . Odwróć wszystkie wieszaki tak, by były skierowane w jedną stronę. A kiedy włożysz jakąś rzecz, odwróć w drugą stronę wieszak, na którym ona zawsze wisi. Jasno zobaczysz, które ubrania naprawdę nosisz, a których wcale. I to właśnie one są sprawcami zawalenia twojej szafy.

8. KUPUJESZ NOWE CIUCHY, ALE NIE ROZSTAJESZ SIĘ ZE STARYMI

Uwielbiasz chodzić na zakupy, kuszą cię wszelkie okazje i wyprzedaże. Nic tak nie poprawia nastroju, jak nowy ciuch. I nie ma w tym nic złego, ale... Niestety, szafa nie jest z gumy i nie może się rozciągnąć. Jeśli więc z każdej shoppingowej wyprawy wracasz z kolejną zdobyczą, nie ma szans: nawet największa szafa po pewnym czasie się zakorkuje. dlatego warto zastosować pewną prostą zasadę: gdy kupujesz nowy ciuch, wyrzuć jeden stary, którego już na pewno nie włożysz (jeśli szafa jest mocno przeładowana, to nawet dwa). I zawsze przed zrobieniem zakupów zastanów się, który to będzie.

9. BRAKUJE CI JUŻ MIEJSCA NA PRZECHOWYWANIE 

Twoją skłonność do chomikowania ciuchów i słabość do zakupów widać w twoim domu. To nie wpływa dobrze na estetykę wnętrza. Szafy, szafki, komody i pawlacze są wypchane po brzegi, a ty wciąż szukasz kolejnego wolnego miejsca do przechowywania. Szuflady wysuwają się z trudem, a często coś z nich wystaje. Rzeczy do prasowania piętrzą się na kanapie, a kosz na brudną bieliznę pęka w szwach. O butach też warto wspomnieć. Część jest w koszach, część w kartonach, bo na półkach w szafce miejsca brak. To znak, że twoja garderoba wymaga natychmiastowego remanentu.