Spożywanie posiłku w gronie rodziny lub przyjaciół oznacza coś więcej, niż samo przyjmowanie pokarmu. Gdyby chodziło tylko o wartości odżywcze jedzenia, moglibyśmy żywić się w biegu. Tymczasem spotkania nad talerzem rosołu czy filiżanką herbaty i ciastkiem pomagają stworzyć dobre stosunki z biesiadnikami – albo też są dowodem takich stosunków. Właśnie dlatego, gdy chcemy zbudować lub utrzymać z kimś przyjaźń – zapraszamy go do siebie i sadzamy przy naszym stole. Wyróżniamy z tłumu. Częstujemy tym, co mamy najlepszego.

[adsense]

WAŻNE, ŻE RAZEM

Co oznacza wspólny posiłek? Przede wszystkim odpoczynek, przyjemność, otwarcie na drugiego człowieka, bliskość. Słowem, wszystko to, czego ty, twój mąż i twoje dzieci potrzebujecie mniej więcej tak samo jak witamin i minerałów. W czasach, gdy wszyscy jesteśmy tak zapracowani, a codzienność rzadko bywa usłana różami, każdego dnia pragniecie choćby kilku chwil, podczas których zdacie sobie sprawę, że się kochacie, jesteście sobie najbliżsi, a wszystko inne ma znikome zna znaczenie. Wyposażone w taką wiedzę dzieci dobrze się rozwijają, mają więcej pewności siebie i tworzą lepsze relacje z innymi ludźmi. Naukowcy mówią wręcz, że wspólne posiłki stanowią jednoczący rytuał, który bardzo dobrze wpływa na psychikę i równoważy wpływ niekorzystnych zjawisk codziennego życia – choćby stresu. Potwierdzają to badania: wśród młodzieży między 14. a 23. rokiem życia, która choć raz skorzystała z pomocy psychiatry z powodu lęków lub depresji, aż 33% nie jadało posiłków z rodzicami. Natomiast wśród zdrowej młodzieży tylko 17% jada posiłki samotnie. I jeszcze jedno. Tak samo jak wspólne jedzenie, jednoczy wspólne gotowanie. Nie musisz więc robić wszystkiego sama...