Nie raz myślałaś o własnym biznesie. Miałaś nawet jakieś plany. Być może jednak zabrakło ci odwagi, by wprowadzić je w życie. Pojawiało się za to mnóstwo pytań: ile trzeba mieć pieniędzy na początek, czy potrzebne są specjalne uprawnienia, jak zdobywać klientów… Przyjrzeliśmy się z bliska trzem różnym pomysłom na bardzo kobiece przedsięwzięcia. Kto wie, może jeden z nich okaże się w sam raz dla ciebie.

KWIACIARNIA - PIENIĄDZE Z PŁATKÓW RÓŻ

Specjalne pozwolenia ani uprawnienia nie będą ci potrzebne. Ale jeśli marzysz o własnej, prowadzonej przez siebie kwiaciarni, warto, byś umiała układać kwiaty i miała o nich przynajmniej podstawową wiedzę. Pomyśl o kursie florystycznym. Nauczysz się na nim reguł tworzenia wiązanek i dekorowania kwiatami pomieszczeń. Zdobędziesz też wiedzę o samych kwiatach, ich trwałości, sposobach pielęgnacji i przechowywania (w tym biznesie to bardzo ważne). Zanim zdecydujesz się na miejsce, w którym otworzysz swoją firmę, rozejrzyj się, jak duża konkurencja działa w okolicy, zrób „badanie rynku” – poobserwuj, czy kwiaciarnie mają duży ruch, czy świecą pustkami. Jakiego rodzaju klientela do nich zagląda: pracownicy biur, szukający drobnych upominków dla kolegów z pracy, czy raczej osoby kupujące bukiety dla najbliższych. Odpowiednio do tych obserwacji dobierzesz swój asortyment „na start”. Jeszcze przed otwarciem firmy koniecznie się wybierz, i to nie raz, na najbliższą giełdę kwiatową: poobserwuj, jakie kwiaty mają największe wzięcie, jakie są ceny, w jakich godzinach najlepiej robić zakupy. Niektórzy sądzą, że sprzedaż kwiatów to szybki zarobek z powodu wyjątkowo dużej marży (różnicy między ceną zakupu na giełdzie lub od producenta a ceną sprzedaży): 100 procent, a nawet więcej. Niestety, to nie jest prawda. Dochód z marży jest wprawdzie spory, ale trzeba się liczyć z bardzo dużymi stratami, gdy po kilku dniach cały niesprzedany towar trzeba wyrzucić, bo kwiaty zwiędły.

RADZIMY: Nie zrażaj się początkowymi niepowodzeniami; jeśli twoja kwiaciarnia będzie miała to „coś”, klienci do ciebie będą wracać i z czasem firma na siebie zarobi. Planując ten biznes, musisz też wziąć pod uwagę transport towaru – świeże kwiaty trzeba systematycznie dowozić, w upalne lato najlepiej mieć do tego celu klimatyzowany samochód.

SKLEP INTERNETOWY WIRTUALNE MAGAZYNY

Zroku na rok rośnie liczba osób, które robią zakupy w przestrzeni wirtualnej. Nic więc dziwnego, że założenie e-sklepu wydaje się dobrym pomysłem na biznes: nie wymaga ani wiele zachodu, ani umiejętności. Taka opinia nie do końca jednak jest prawdziwa. Aby sprawnie obsługiwać e-sklep, trzeba choć trochę orientować się w zasadach funkcjonowania witryn internetowych. Zanim uruchomisz przedsięwzięcie, musisz zdecydować się, która firma udostępni ci miejsce na serwerze, gdzie zostanie zainstalowane oprogramowanie, oraz na zakup domeny, czyli twojego adresu internetowego. Dobry adres w sieci jest co najmniej tak samo istotny jak dobra lokalizacja w świecie realnym. Z technicznego punktu widzenia filarem przedsięwzięcia jest oprogramowanie. Można wykorzystać darmowe (znajdziesz je w internecie, do najpopularniejszych należy np. osCommerce), ale trzeba liczyć się z tym, że jego możliwości są ograniczone. Poza tym darmowy program nie ma gwarancji. A jeśli coś w nim nie zadziała, będzie tak, jakbyś prawdziwy sklep zamknęła „na patyk”. Na szczęście, dla osób zupełnie początkujących powstaje coraz więcej serwisów, które oferują gotowe rozwiązania do prowadzenia wirtualnego handlu: zestawy narzędzi do sprzedaży, prezentacji towarów, rejestrowania klientów itd., a także opiekę techniczną. Użytkownik, wybierając wzór szaty graficznej, może sam zdecydować, jak ma wyglądać jego sklep. Obsługa programu do zarządzania sklepem z reguły jest bardzo prosta, poradzi sobie z nią nawet ktoś niezbyt obeznany z komputerem. Za takie udogodnienia trzeba jednak zapłacić: albo wykupując abonament (cena zależy od wybranego pakietu lub wielkości asortymentu – od 50 do kilkuset złotych miesięcznie), albo uiszczając prowizję – kilka procent od sprzedaży. Gotowe rozwiązania e-sklepów znajdziesz np. na stronach: www.inteli-shop.pl bądź www.e-sklepy.pl Planując uruchomienie e-sklepu, nie można jednak zapomnieć, że w tym przedsięwzięciu najważniejszy jest pomysł. Jeżeli wiesz, co chcesz sprzedawać i jak możesz konkurować z innymi, masz bardzo duże szanse, żeby odnieść sukces.

RADZIMY: Jeśli chcesz, żeby twój sklep był zauważony przez internautów, musisz o to zadbać. Warto zamieścić reklamę w serwisach czy forach dyskusyjnych związanych tematycznie z twoim asortymentem. Istotne jest też tzw. pozycjonowanie: chodzi o to, by po wklepaniu w wyszukiwarce internetowej odpowiedniego hasła (np. „kolczyki”, jeśli w swoim sklepie sprzedajesz biżuterię) adres twojego sklepu znalazł się na początku listy. Pozycjonowaniem stron zajmują się ich administratorzy, można też taką usługę dodatkowo zlecić.

AGENCJA OPIEKUNEK MARY POPPINS POSZUKIWANA

Sama bardzo długo szukałaś opiekunki dla swojej pociechy. Wpadłaś na pomysł, by wykorzystać własne doświadczenia, pomóc innym matkom i przy okazji zapewnić sobie pracę. Aby go zrealizować, nie będzie ci potrzebne specjalistyczne wykształcenie, lokalu szukać też nie musisz. Większość takich agencji funkcjonuje w prywatnych mieszkaniach; do sprawnego działania wystarczy komputer i telefon. Niestety, jest też zła wiadomość: założenie agencji opiekunek wymaga specjalnego pozwolenia. Po zarejestrowaniu firmy musisz zgłosić się do Ministerstwa Gospodarki i Pracy, aby uzyskać wpis do specjalnego rejestru przedsiębiorstw trudniących się pośrednictwem pracy. Uzyskasz tam odpowiedni certyfikat uprawniający do prowadzenia działalności (po wniesieniu opłaty rejestracyjnej wynoszącej 2–3 tys. zł). O kolejny dokument musisz postarać się w Generalnym Inspektoracie Ochrony Danych Osobowych. Dopiero wtedy, gdy przejdziesz całą tę formalną drogę, możesz rozpocząć pracę. Masz już doświadczenie, jak znaleźć właściwe osoby, które odpowiedzialnie zajmują się dziećmi, być może masz także kilka kontaktów. Czas więc zadbać o klientów – rodziny poszukujące  niani. Pomyśl o ogłoszeniach w gazetach oraz w internetowych serwisach dla rodziców. Wynagrodzenie otrzymasz dopiero, jeśli rodzina zatrudni poleconą przez ciebie nianię. Za znalezienie odpowiedniej opiekunki klienci płacą agencjom jednorazowo 300–1000 zł netto; może to być również określony procent od pierwszej wypłaty (żadnych pieniędzy nie możesz pobierać od osób szukających zatrudnienia – byłoby to niezgodne z prawem). Prowadząc agencję, nie licz na szybki sukces. Jednak z czasem, gdy twoja baza kontaktów będzie rosła, zleceń zapewne zacznie przybywać.

RADZIMY: Wyszukuj i polecaj tylko osoby, które mają referencje albo, jeszcze lepiej, dyplomy ukończenia szkoły związanej z pielęgniarstwem czy opieką nad małymi dziećmi. Unikniesz wpadki i antyreklamy dla nowo otwartej firmy.  

Zobacz także: