NAJWIĘKSZY SUKCES... Jak dotąd to rola w „Lwie w zimie” (w reż. Grzegorza Jarzyny) w Wiedniu, grana w obcym języku, a także mój autorski spektakl „Uwodziciel” (Nowy Teatr, Krzysztofa Warlikowskiego), który napisałam, wyreżyserowałam, byłam autorką scenografii i i projekcji.

CIESZY MNIE... mała rzecz, która nadaje życiu smak. Dobra kawa, fajna rozmowa, gotowanie, jazda na rowerze.

PIĘKNA KOBIETA TO TAKA, która jest bezpretensjonalna i nonszalancka. Dba o siebie – bo lubi dobrze się czuć w swoim ciele, i o innych – bo lubi dobrą atmosferę.

KOSMETYK, KTÓRY DZIAŁA Sen. Zaskakuje mnie jego wpływ na urodę i samopoczucie. W sypialni lubię minimalizm, ciszę i świeże powietrze. Z kremów cenię nawilżający Hydrate Obagi. To niezbędnik, który zawsze mam przy sobie.

MARZĘ o jakości, pięknie, intensywności. I o pracy. Z ludźmi, których podziwiam, z którymi praca to forma przyjaźni. U

MAWIAM SIĘ... w warszawskich Łazienkach. Lubię tam spacerować, zjeść gofra na ławce przed Pałacem na Wodzie.

DBAM O SIEBIE. Piję herbatę z czystka (moje odkrycie), wyciąg z aloesu. I gruzińską, wysokozmineralizowaną wodę Borjomi.

Zobacz także:

SPOSÓB NA UDANE ŻYCIE? Sport, poczucie humoru. I dobre towarzystwo:)