Większość kobiet wprost kocha zakupy, dreszczyk emocji związany z szukaniem butów, ciuchów, dodatków. Dodatkowo promocje czy przeceny wzbudzają prawdziwe zakupowe podniecenie. Aż 97% kobiet twierdzi, że zakupy to jest to co kręci je najbardziej! Seks jako największa przyjemność przyszedł do głowy w pierwszej chwili tylko 3% kobiet. Zakupy są przecież o wiele łatwiejsze! Nie trzeba się z nikim dogadywać, znosić jego nastrojów i dopasowywać się w sypialni. Galerie otwarte są bardzo długo, a towar aż kusi aby wejść i przymierzyć. Nowe ubrania podnoszą też kobiecą samoocenę, mało która kobieta stwierdzi, że lepiej wygląda nago niż w nowej sukience czy butach.
Na szczęście chodzenie na zakupy nie jest aż tak groźne dla naszego współżycia płciowego. Nawet jeśli kobieta je uwielbia nie jest to jednoznaczne z faktem, że seks jest dla niej mniej ważny. Bo nic, nawet najmodniejszy ciuch nie będzie konkurencją dla gorącego orgazmu. Jeśli jej mężczyzna przygotuje romantyczny wieczór to z pewnością wypad na zakupy stanie pod znakiem zapytania. Wszystko więc w rękach (i nie tylko rękach!) mężczyzn.