Teraz swe wielkie odrodzenie Szanghaj znów zawdzięcza mariażowi zagranicznego kapitału z wizją twórcy programu chińskich reform rynkowych i otwarcia na świat - Deng Xiaopinga (1904-1997).

To właśnie on 16 lat temu postanowił, że jeśli wkracząjace w orbitę gospodarczych potęg Chiny mają być "smokiem", to Szanghaj będzie ich "głową". I słowa dotrzymał.

Wizja Denga najbardziej spektakularnie materializuje się we wschodniej dzielnicy Pudong. To tu dociera już z lotniska, z prędkością 430 km/h, pierwszy na świecie komercyjnie działający maglev, czyli pociąg poruszający się dzięki magnetycznej lewitacji. Budowa 30-kilometrowej linii, którą maglev pokonuje w ledwie osiem minut, kosztowała - bagatelka - 1,2 mld dolarów.