Jeśli odczuwasz swędzenie okolic intymnych, ale prawdopodobnie nie jest to alergia czy infekcja grzybicza możesz doraźnie ratować się domowymi sposobami. W internecie znajdziesz wiele rad odnośnie tego jak sobie pomóc, ale wiele z nich może tylko zaszkodzić i lepiej z nimi nie ryzykować.

Co może pomóc?

Płyny do higieny intymnej – podrażnienie może być spowodowane stosowaniem mydła czy żelu pod prysznic, który ma niewłaściwe pH. Kosmetyki przeznaczone do tych delikatnych miejsc mają odpowiednie pH i pomagają walczyć z infekcjami.

Soda – do kąpieli dosyp zwykłej sody jaką używasz do pieczenia. Podobnie jak płyn do higieny intymnej pomaga ona przywrócić prawidłowe pH pochwy. Zastosuj proporcje jednej łyżeczki na litr wody.  

Dieta – dieta bogata w produkty mleczne w których znajdziemy probiotyki (jogurty, maślanki, kefiry) wspiera naturalną florę bakteryjną organizmu.

Seks – nie zalecamy uprawianie go podczas infekcji, a wprost odradzamy. Warto jednak wiedzieć, ze sperma obniża pH kobiety, co zapobiega nawrotom problemu. Można więc przjąć, że to dobry „lek” uodparniający do stosowania kiedy jesteśmy zdrowe.

Wśród wielu plotek krążących po internecie doszukać się można porad o stosowaniu dopochwowo jogurtu, czosnku czy octu. Ginekolodzy zdecydowanie odradzają takie eksperymenty, bo nie tylko nie pomogą, ale mogą bardzo zaszkodzić.