Marta Siniło, fot. Mateusz Stankiewicza AF/PHOTO
Jestem nie tylko stylistką, ale także projektantką, więc tonę w ciuchach 24 godziny na dobę. Mam słabość do ubrań, tych z sieciówek, od projektantów i z second handów. Zakupy robię spontanicznie, a metka nie ma dla mnie znaczenia. Liczy się design i wzór. Tej wiosny moją uwagę przykuły okulary lenonki, klasyczne czółenka i pierścienie z kamieniami XL. I już ćwiczę brzuszki przed latem, bo gorsetowy top chcę nosić do szyfonowej spódnicy.
Marta Siniło, fot. Mateusz Stankiewicza AF/PHOTO
1 / 5 stylistka_gl_02Stylizacja Marty Siniło, fot. mat. prasowe
2 / 5 stylistka_1Stylizacja Marty Siniło, fot. mat. prasowe
3 / 5 stylistka_2Stylizacja Marty Siniło, fot. mat. prasowe
4 / 5 zestaw_1_01Stylizacja Marty Siniło, fot. mat.
5 / 5 zestaw_2_01