Dla kogo

Dla indywidualistów, którzy lubią chadzać własnymi drogami. Jeśli nie dla ciebie są utarte ścieżki, na pewno bliskie będzie ci mieszanie rzeczy starych z nowymi. Niezależnie od tego, czy mieszkasz wśród antyków, czy nowocześnie, masz szansę, by wykreować własny styl. To także sposób, aby pogodzić różne upodobania domowników.  

[adsense]

Coś nowego

Masz mieszkanie urządzone starymi meblami, które trochę już ci się opatrzyły? Z drugiej strony – ten stary stół jest stabilny, a rozłożony może pomieścić, od święta, całą rodzinę. A o fotel po babci walczą dzieci, bo wygodniejszego nie ma... Przełam monotonię nowoczesnym wzornictwem. Dla kontrastu wybierz bardzo proste formy. To łatwy sposób na radykalną zmianę. Sekret tkwi w proporcjach. We wnętrzu urządzonym antykami czy meblami stylizowanymi na stare nowoczesne przedmioty są detalami, które dodają smaku. Nie może jednak być ich zbyt wiele. Nowoczesne mogą być krzesła przy starym stole, lampa, obicie fotela, niewielki stolik przy sofie. Polecamy metodę prób i błędów. Dodawaj, odejmuj, aż uzyskasz zadowalający cię rezultat. Często w sklepach można się umówić, że zwrócimy towar, jeśli w domu okaże się, że nie będzie pasował. Korzystaj z takiej możliwości.

Coś starego

Mieszkasz nowocześnie, a zamarzył ci się skórzany głęboki fotel albo tradycyjny żyrandol? Czemu nie? Nie ma też powodu, by pozbywać się wszystkiego, co zgromadziliśmy w ciągu życia i odziedziczyliśmy po rodzinie. W prostym współczesnym wnętrzu zabłyśnie efektowny, rzeźbiony zegar, lustro w złotej ramie czy perski dywan. Bo to, co się wyróżnia, zawsze znajdzie się w centrum uwagi. Ale muszą to być przedmioty jedyne w swoim rodzaju, a niekoniecznie o wartości muzealnej. Takie, które nie bez powodu darzysz sentymentem lub przykuły twoją uwagę. Na przykład, z pięknej skóry albo bogato zdobione. To nic, jeśli będą nieco zniszczone. Ślady pozostawione przez czas dodają uroku. I znów przestroga – antyków w nowoczesnym mieszkaniu nie może być za dużo. Stracą na wyjątkowości.

Zobacz także: