SPĘDŹ POPOŁUDNIE JAK W PROWANSJI

Niczym rodowita Francuzka umów się z przyjaciółmi na grę w bule w parku. Do gry potrzebujesz co najmniej dwóch towarzyszy i kawałka placu bez trawy. Zasady nie są trudne: rzuca się z wytyczonego okręgu metalowymi bulami w kierunku małej, drewnianej kulki zwanej świnką. Wygrywa ten, czyja bula jest bliżej świnki. W Prowansji, z której wywodzi się gra, podczas zmagań popija się anyżówkę. Wy urządźcie sobie wieczór z likierem po powrocie do domu.

ZORGANIZUJ WIECZOREM GRECKIE ROZ(G)RYWKI

Rozegraj partyjkę w backgammona przy kawiarnianym stoliku. Tak jak to mają w zwyczaju robić Grecy! Zamiast siedzieć przy kawie i tylko plotkować, namów znajomych na partyjkę szachów, warcabów albo backgammona. To fajna zabawa i świetny trening dla mózgu.

MORSKA ODYSEJA

Mieszkasz nad morzem, w pobliżu rzeki, jeziora albo zalewu? Poznaj hawajski sport – stand up paddling. To połączenie surfingu z kajakarstwem, bo pływasz na stojąco na desce surfingowej z jednym wiosłem. Wolny SUP relaksuje niczym joga. Jeśli przyspieszysz tempo wiosłowania, poczujesz się jak po siłowni.

WEEKEND PO ARGENTYŃSKU

Zobacz także:

Cały dzień w siodle? Nie musisz lecieć do Patagonii, żeby to przeżyć! Znajdź stadninę pod miastem i wybierz się na przejażdżkę po okolicy. Wieczorem urządź argentyńskiego grilla. W menu: stek wołowy natarty tylko sola, kiełbaski z awokado, a do picia wino malbec.