Kiedy tylko ruszą wyciągi narciarskie stoki zapełnią się amatorami snowboardu i nart, odwiecznie toczących ze sobą wojny. Czy jest coś co łączy te dwie dyscypliny? Oczywiście! Oprócz samego miejsca uprawiania tych sportów jest to tez duża dawka adrenaliny.

Plusy i minusy obu dyscyplin

Nauka jazdy na snowboardzie jest o wiele szybsza, choć wiele zależy od konkretnej osoby. Z pewnością o wiele szybciej poradzą sobie z nią osoby które miały styczność z jazdą na deskorolce czy surfowały. W sporcie tym łatwiej jest też o kontuzję, często lądujemy też na śniegu, szczególnie na początku nauki wracamy do domu z licznymi siniakami. Snowboard jest jednak bezpieczniejszy dla naszych kolan, ale za to bardziej cierpią w nim nadgarstki. Wiele osób twierdzi jednak że trudno przełamać się psychicznie do faktu, że mamy przymocowane obie nogi do jednej deski. Snowboardziści mają też większe problemy z wsiadaniem i wysiadaniem na wyciąg.
Ucząc się jazdy na nartach mniej się wywracamy bo do pomocy mamy kijki jednak opanowanie dwóch nart jest trudniejsze niż jednej deski. Narty są też szybsze od deski, doświadczony narciarz rozwija większe prędkości ze względu na bardziej aerodynamiczną pozycję oraz mniejszą powierzchnię styku nart ze śniegiem.
Aby zdecydować co nam się spodoba bardziej najlepiej na początku spróbować obu dyscyplin wypożyczając sprzęt i prosząc o pomoc instruktora. Bo obie te dyscypliny dają ogromną przyjemność i adrenalinę!

A kiedy już nauczymy się świetnie zjeżdżać: