Każdy, także niewielki wydatek sprawia, że twój mąż jest niezadowolony? Wciąż narzeka, że za dużo wydajesz? No cóż, życie z takim mężczyzną nie jest łatwe, ale można nieco oswoić węża w jego kieszeni. Wprawdzie mąż nie zmieni się w hojnego człowieka, ale w pewnym zakresie nauczysz go radości z wydawania pieniędzy i sprawisz, że mniej będzie ograniczał ciebie.

1. Pamiętaj, że oszczędność twojego partnera nie jest wymierzona przeciwko tobie

On nie robi tego na złość. Skąpstwo to cecha charakteru, część osobowości. Nawet jeśli mąż bardzo cię kocha, pod względem finansowym taki już jest.

2. Zastanów się, z czego wynika mężowskie skąpstwo

Może jego rodzice żyli oszczędnie i taką lekcję przekazali synowi? Porozmawiaj z teściową i zapytaj, jak ona sobie radziła z oszczędnością partnera. Strategie, które działały na ojca, podziałają i na syna, w końcu są do siebie podobni.

3. Ustalcie, co w danym miesiącu musicie opłacić i kupić, np. dzieciom

Co do reszty pieniędzy, wspólnie zdecydujcie, czy oszczędzacie je, czy też możecie sprawić sobie teraz małe przyjemności.

4. O pieniądzach rozmawiajcie, gdy jesteście w dobrych humorach.

Jeśli do trudnego tematu dołączą przykre emocje, dojdzie do awantury, a niczego nie ustalicie.

5. Nie wypominaj mężowi skąpstwa przy innych

Natomiast z zapałem wychwalaj każdy objaw hojności. Może rozsmakuje się w miłym uczuciu, że to jemu zawdzięczasz te wspaniałe pozytywne emocje.

6. Oszczędzajcie razem

Możesz nawet to zainicjować. Twój mąż będzie zachwycony! A za zaoszczędzone pieniądze zafundujcie sobie jakąś przyjemność, np. wyjście do restauracji, teatr czy weekend w leśniczówce. I ciesz się tymi miłymi chwilami tak, by mąż to widział. Niech poczuje, że jest współtwórcą tego wydarzenia. Po jakimś czasie sam zacznie odczuwać frajdę ze wspólnego, przyjemnego wydawania pieniędzy. Na efekty będziesz musiała poczekać, ale będą trwałe.

Zobacz także:

7. Kiedy chcesz kupić coś droższego, odwołaj się do prawdy: "Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy"

Mąż buntuje się przeciwko kupieniu dzieciom droższych butów? Pokaż mu te tańsze, które rozpadły się po trzech miesiącach. Szybko zrozumie, że lepiej wydać więcej, ale kupić coś solidnego zamiast bubla - inaczej zapłaci dwa razy.

8. Co jakiś czas wyślij go samego po zakupy.

Daj mu listę sprawunków i pozwól przekonać się, co ile kosztuje. Niech zobaczy, że to nie ty jesteś rozrzutna, ale życie drogie. Będzie po takiej wyprawie narzekał - ale już nie na ciebie.