Metoda ta(od angielskich słów nazywana w skrócie NBAS) jest znana od ponad 30 lat (powstała w USA w latach 70. ubiegłego wieku). Bada emocje, możliwości i zdolności malucha, a także jego indywidualny sposób porozumiewania się z otoczeniem. Znawcy skali Brazeltona doskonale wiedzą, że brzdąc, choć nie potrafi mówić, swoim zachowaniem daje wyraźnie znać, czego oczekuje i co mu doskwiera.

Kogo się bada?

Skalę Brazeltona można stosować u noworodków, niemowląt przez pierwsze 2 miesiące życia, u wcześniaków urodzonych po 35. tygodniu ciąży oraz u dzieci z różnymi problemami (np. opóźnieniem rozwoju).

Jak to wygląda?

Badanie przeprowadza się zwykle kilka dni po porodzie, w ciepłym, cichym pomieszczeniu, w obecności rodziców. Trwa około pół godziny. Malec powinien być najedzony i wyspany. Specjalista ocenia 28 elementów zachowania dziecka (np. sprawdza, co je może zaciekawić, a jakie bodźce uzna za niezasługujące na zainteresowanie). Ocenia też 18 odruchów (np. ssania), a także umiejętność wodzenia wzrokiem za zabawką. Kiedy dziecko się denerwuje i popłakuje (tak się czasem dzieje przy badaniu odruchów), sprawdza napięcie mięśni oraz reakcję na stres.

Czemu służy?

Skala Brazeltona ma pomóc rodzicom w lepszym zrozumieniu dziecka. Osoba, która prowadzi badanie, obserwuje malca i dzieli się z rodzicami swymi spostrzeżeniami. Dzięki temu wychodzą ze spotkania bogatsi o nowe informacje o dziecku. Lepiej je znają, łatwiej dostrzegają jego potrzeby i szybciej potrafią mu pomóc (np. rozpoznają dlaczego jest płaczliwy).

Brazelton w Polsce

W naszym kraju metoda ta dopiero raczkuje, nie jest więc ogólnie dostępna. Ale w CZD w Warszawie odbywają się już szkolenia specjalistów. Przeznaczone są dla lekarzy, pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów.