Woda przyciąga spojrzenia, pozwala się szybciej rozluźnić i zapomnieć o codziennych kłopotach, wprowadza niepowtarzalny nastrój do kącika wypoczynkowego – słowem, jest niezastąpiona. Jeśli nosisz się z zamiarem budowy oczka wodnego, podpowiemy ci, jak to zrobić, żeby końcowy efekt był zadowalający.

Na dobry początek

Zanim weźmiesz się do pracy, starannie przemyśl, gdzie chcesz założyć sadzawkę, jak duża powinna być i jaki mieć kształt. Zazwyczaj staw ogrodowy buduje się w pobliżu domu, tarasu lub kącika wypoczynkowego. Woda jest atrakcją ogrodu i nie ma sensu zakładać oczka w dalekim kącie działki. Najlepiej, żeby tafla sadzawki lekko odbijała promienie słoneczne – wtedy wygląda najatrakcyjniej. Nie można budować jeziorka w cieniu pod drzewami ani w miejscu gęsto obsadzonym wysoką roślinnością. Sąsiedztwo drzew i krzewów jest uciążliwe także ze względu na opadające jesienią liście, poza tym korzenie będą utrudniały wykopy pod zbiornik. Z drugiej strony bardzo nasłonecznione miejsca też nie są zbyt korzystne – w nagrzanej słońcem wodzie rośliny i zwierzęta nie czują się dobrze, a w czasie upałów woda nazbyt się ogrzewa. Zanim kupisz plastikową wypraskę (czyli gotowy zbiornik) i zaczniesz robić wykop, rozłóż na trawie sznurek lub wąż ogrodowy, nadając mu kształt przyszłego oczka. W ten sposób łatwiej ocenisz, czy będzie pasowało do otoczenia. Przyjrzyj mu się z różnych punktów ogrodu: stojąc na tarasie, przy furtce, przy grillu, a nawet patrząc z okien pokoju lub kuchni.

Z czego budować?

Najprostsze i najmniej kłopotliwe oczka zakłada się, umieszczając gotową wypraskę w wykopie lub wykładając go folią PCV. Wypraskę ustawiamy w wybranym miejscu, wyznaczamy jej obrys i według niego kopiemy dół. Musi być szerszy od brzegów zbiornika o ok. 20 cm i głębszy o 10 cm. Oczyszczamy dno ze wszystkiego, co może uszkodzić zbiornik, wyrównujemy je i podsypujemy piaskiem (10 cm). Ustawiamy pusty zbiornik (na dno wlewamy trochę wody, by był bardziej stabilny, patrzymy, czy stoi równo, podsypujemy ziemię i polewamy wodą, by osiadł. Obkładamy rant darnią, by zamaskować plastikowy brzeg. Zakładanie oczka z folii PCV też rozpoczynamy od wykopu. Wyrównujemy ściany i dno, aby korzenie i kamienie nie podziurawiły folii. Można dno i boki wyścielić włókniną, a nawet starymi chodnikami. Folię rozkładamy tak, by przylegała do dna wykopu, inaczej – rozciągnięta ciężarem wody – może się rozerwać. Na krawędziach wykopu zostawiamy zakład z folii, by później wykończyć brzegi.

Rośliny do wodnego ogrodu

Gatunki wodne muszą rosnąć na różnych głębokościach – 30 cm dla roślin przybrzeżnych, 50 cm dla gatunków ze strefy średnio głębokiej oraz powyżej 80 cm dla lilii wodnych. Sadzenie ich w pojemnikach uniemożliwia nadmiernie ekspansywnym gatunkom rozrastanie się na boki.
Bagienne
Nie znoszą całkowitego zanurzenia w wodzie. Sadzimy je przy brzegu w specjalnie stworzonych bagnistych miejscach, gdzie pod wodą znajdują się tylko końce ich korzeni. Do obsadzenia takich stanowisk nadają się: tawułki, paprocie: wietlica samicza, długosz królewski (pod ochroną), kosaćce mieczolistne i syberyjskie, pierwiosnki, pełniki i trędowniki.
Przybrzeżne
Rosną w płytkich wodach przy krawędzi stawu, część ich pędów wystaje nad wodę. Wśród gatunków tu spotykanych warto wymienić: tatarak zwyczajny, czermień błotna o sercowatych liściach, białych kwiatach i czerwonych owocach; kaczeńce, kosaćca gładkiego, lobelię lśniącą o szkarłatnych kwiatach, pachnącą miętę nawodną, kropliki czy niezapominajkę błotną oraz różne gatunki sitowia i pałki wodnej.
Pływające
Tworzą zwartą zieloną pokrywę na wodzie, jednak szybko rosnące mogą zachwaścić staw i próba ich usunięcia może być dużym kłopotem. Podobnie jak rośliny podwodne, ograniczają wzrost glonów (głównie poprzez zacienienie lustra wody). Wśród tych roślin znajdujemy hiacynta wodnego, żabiściek, rzęsę wodną i pistię rozetkową.