Catherine Deneuve, Marcello Mastroianni
11.02.2009
- Gwiazdy
Byli dla siebie stworzeni - Obydwoje piękni, sławni, utalentowani. Ona, Catherine Deneuve, uchodziła za symbol Francji. On, Marcello Mastroianni – za ikonę włoskiego kina. Pasowali do siebie. Uwielbiali się. Pisano, że złączyła ich iście filmowa miłość. Ale nawet dla niej Marcello nie potrafił opuścić żony. Jest tak piękna, że film z nią mógłby się obyć bez fabuły – mawiali o Deneuve reżyserzy. A ona była też i wymagająca. Wybierała najlepsze scenariusze i reżyserów. W życiu zaś – nieprzeciętnych mężczyzn. Tym najważniejszym dla niej był Mastroianni.