Zjawisko revenge-porn czyli porno zemsty jest coraz bardziej popularne na całym świecie. W USA w stanie New Jersey uznano je jako przestępstwo. Porno zemsta to między innymi umieszczanie w sieci lub innym miejscu publicznym nagie lub półnagie zdjęcia czy filmy z udziałem innej osoby. Grozi tam za to kara do 5 lat więzienia i grzywna nawet 30 tysięcy dolarów. Działająca w Stanach organizacja End Revenge Porn stara się o przegłosowanie ustawy, która karałaby takie działania w całym kraju.

Według polskiego prawa karnego karalne jest utrwalanie wizerunku nagiej osoby bez jej zgody lub jego rozpowszechnianie. Tego typu pikantne fotografie często są w posiadaniu eks partnerów i partnerek, ale czasem trafiają w niepowołane ręce zupełnie inaczej. Wystarczy że ktoś włamie się na nasza skrzynkę e-mailową, do komputera lub zwyczajnie ukradnie nam telefon.

Szczególnie gorącymi kąskami są nagie zdjęcia gwiazd, ale fotki zwykłych kobiet też często lądują na amatorskich stronach porno. Cel? Często jest to właśnie zemsta za złamane serce lub inne niepowodzenie. Nieumiejący sobie poradzić z porażką partner (i umówmy się – niezbyt mądry) zadaje cios poniżej pasa. W naszym kraju użycie zdjęcia bez zgody osoby na niej uwiecznionej jest nielegalne dlatego w takim przypadku możemy domagać się zdjęcia zdjęć z witryny i zadośćuczynienia. Niestety straty moralne są zwykle nie do wycenienia... Pozostaje nam tylko duża ostrożność w tego typu odważnych sesjach.